Dobriak przewiduje, że w tym tygodniu miasto wprowadzi przymusową ewakuację dzieci.
"Przed wojną na pełną skalę mieliśmy 13 700 dzieci. Teraz nadal jest 4788 dzieci, czyli jedna trzecia z nich jeszcze zostaje w mieście. Myślę, że w tym tygodniu dojdziemy do punktu, w którym również będziemy musieli przymusowo wywieźć dzieci" - zaznaczył.
Według niego około 60 procent mieszkańców opuszcza Pokrowsk, korzystając z własnego transportu. "Wczoraj wyjechało 490 osób. Tylko 135 z nich wyjechało pociągiem. Reszta wyjechała własnym transportem, z dobytkiem, z przyczepą. Możemy z łatwością wywieźć co najmniej 1000 osób. Mamy do tego odpowiednie zasoby. Gdyby tylko wyjechali" - zapewnił Dobriak.
Biorąc pod uwagę tempo natarcia rosyjskiej armii, mieszkańcy Pokrowska mają maksimum dwa tygodnie na ewakuację - sugerują lokalne władze i wzywają ludzi do opuszczenia miasta, dopóki jest to możliwe w spokojny sposób. Obecnie wszystkie instytucje w Pokrowsku działają, jednak szef administracji wojskowej przewiduje, że wkrótce będą musieli przerwać pracę.
"Na dzień dzisiejszy w Pokrowsku wszystko działa, wszystkie usługi są w pełni świadczone. To znaczy jest woda, elektryczność, gaz i transport publiczny. Działają sklepy, targowiska, banki, sądy, Państwowa Służba Migracyjna. Jak dotąd wszystko działa. Rozumiemy jednak, że w ciągu najbliższego tygodnia powoli dojdzie do zatrzymania (pracy - PAP)" - uważa Dobriak.
Wcześniej wicepremier ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk wezwała obywateli do ewakuacji z Pokrowska, Myrnohradu i Sełydowa w obwodzie donieckim. Dodała, że "obecność tam cywilów również utrudnia pracę Sił Obrony".
Pod koniec czerwca w Pokrowsku pozostało około 60 tysięcy osób. Jednym z najgorętszych obszarów frontu pozostaje odcinek pokrowski. W ciągu ostatniego miesiąca odnotowano tam największą liczbę starć bojowych.
Zdaniem ekspertów Pokrowsk jest obok Czasowego Jaru jedną najważniejszych pod względem operacyjnym miejscowości w tej części obwodu donieckiego, którą kontrolują Siły Zbrojne Ukrainy.
Z Kijowa Iryna Hirnyk
grg/