USA grozi "zamknięcie". Kongres zagłosował w sprawie budżetu

2024-12-20 06:21 aktualizacja: 2024-12-20, 11:18
Kapitol Stanów Zjednoczonych. Fot. PAP/Leszek Szymański
Kapitol Stanów Zjednoczonych. Fot. PAP/Leszek Szymański
Izba Reprezentantów zagłosowała w czwartek wieczorem przeciwko projektowi prowizorium budżetowego popartego przez Donalda Trumpa. Jeśli Kongres nie przyjmie nowego prowizorycznego budżetu, od soboty zacznie się shutdown, tj. zamknięcie większości instytucji federalnych.

Projekt - który do przyjęcia w trybie przyspieszonym wymagał 2/3 głosów w Izbie - nie zdobył poparcia nawet zwykłej większości kongresmenów, przeciwko zagłosowali niemal wszyscy Demokraci oraz 38 Republikanów. Prowizorium wypracowane w gronie Republikanów i przy poparciu prezydenta elekta Trumpa zakładało trzymiesięczne przedłużenie obecnego budżetu, 110 mld dol. pomocy dla regionów dotkniętych huraganami, subsydia dla rolników oraz zawieszenie na dwa lata limitu długu.

Porażka projektu znacznie zwiększa ryzyko tzw. shutdownu wraz z upłynięciem obecnego budżetu, co stanie się z końcem piątku. Fiasko jest konsekwencją storpedowania przez Donalda Trumpa i miliardera Elona Muska poprzedniego projektu prowizorium wypracowanego w ramach kompromisu między obiema partiami. Do tamtej ustawy dołączono szereg niezwiązanych bezpośrednio przepisów, w tym ograniczenia inwestycji amerykańskich w Chinach, środki na badania nad lekami na nowotwory dziecięce, czy podwyżkę płac kongresmenów. Trump i Musk grozili wszystkim kongresmenom, którzy mieli poprzeć projekt, że będą dążyć do pozbawienia ich stanowisk.

Trump zażądał przy tym zawieszenia lub zniesienia limitu zadłużenia USA, by uniknąć zmagania się z tym problemem podczas swojej prezydentury. Dołączenie tego elementu wywołało jednak sprzeciw fiskalnych konserwatystów w partii, którzy mimo gróźb Trumpa zagłosowali przeciwko popartej przez niego ustawie.

Lider republikańskiej większości w Izbie Steve Scalise oraz spiker Izby Mike Johnson zapowiedzieli, że partia będzie prowadziła dalsze narady, jak rozwiązać problem. Nie jest jasne, czy będą mieli na to wystarczająco dużo czasu, bo by uniknąć zamknięcia wszystkich, poza podstawowymi funkcjami państwa, konieczne jest przegłosowanie projektu przez obie izby Kongresu i podpisanie go przez prezydenta do północy w piątek.

Choć większość efektów shutdownu będzie odczuwalna dopiero w poniedziałek, bo wiele instytucji federalnych nie pracuje w weekend, może on spowodować np. dłuższe odprawy na lotniskach podczas jednych z najruchliwszych dni tuż przed świętami. Obie partie już zaczęły wzajemnie oskarżać się o to, kto będzie winny tej sytuacji.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/ pap