W wydanym oświadczeniu Departament Stanu podkreślił, że założona w Szwecji i posiadająca oddziały w pozostałych państwach nordyckich grupa dopuszczała się wielokrotnie przemocy opartej na swoim "otwarcie rasistowskim, antyimigracyjnym, antysemickim, anty-LGBTQI+ programie", atakując politycznych przeciwników, demonstrantów i dziennikarzy.
"Członkowie NMR podejmowali też kroki by zbierać i przygotować broń i materiały wybuchowe, w tym w imieniu grupy i by dążyć do swoich celów" – głosi oświadczednie.
Nordycki Ruch Oporu to istniejąca od 1997 r. (pierwotnie jako Szwedzki Ruch Oporu) największa szwedzka grupa neonazistowska, której statutowym celem jest obalenie demokracji i stworzenie "zjednoczonego nordyckiego państwa etnicznego". Od 2016 r. posiada swych zwolenników w Norwegii, Danii, Islandii i Finlandii, choć w tej ostatniej ruch został zdelegalizowany.
Poza uznaniem grupy za globalną organizację terrorystyczną, sankcjami objęto też trzech czołowych członków organizacji, w tym obecnego lidera Fredrika Vejdelanda, szefa oddziału parlamentarnego grupy Para Oberga i członka krajowej rady NMR Roberta Eklunda. Zarówno sama organizacja, jak i jej członkowie zostali odcięci od amerykańskiego systemu finansowego, a ich majątek pozostający pod amerykańską jurysdykcją został zablokowany.
NMR jest drugą europejską organizacją neonazistowską uznaną przez USA za ugrupowanie terrorystyczne. W 2019 r. administracja Donalda Trumpa uznała za taką organizację Rosyjski Ruch Imperialny, którego członkowie walczą w wojnie przeciwko Ukrainie.
sma/