Ustawa o zagranicznych agentach. Gruzja czeka na weto prezydent. "Negocjacje z rządzącymi są wykluczone"

2024-05-16 17:19 aktualizacja: 2024-05-16, 22:50
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, fot. PAP/AA/Abaca
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, fot. PAP/AA/Abaca
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili wykluczyła jakąkolwiek możliwość negocjacji z partią rządzącą w sprawie zmian w tzw. ustawie o agentach zagranicznych, którą zamierza zawetować – informuje w czwartek portal Civil.ge, powołując się na wywiad Zurabiszwili dla mediów zagranicznych.

"Problemem jest cała ustawa i należy ją wycofać w całości" – podkreśliła Zurabiszwili.

We wtorek rządząca partia Gruzińskie Marzenie przegłosowała kontrowersyjną ustawę o tzw. agentach zagranicznych. Nowe prawo przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. budżetu z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do rejestru agentów obcego wpływu. Przeciwnicy ustawy ostrzegają, że zagraża ona sektorowi obywatelskiemu i mediom, a także godzi w europejskie aspiracje Gruzji.

Wobec masowych protestów, które trwają w Gruzji już od niemal 40 dni, partia władzy zasugerowała gotowość do negocjacji, po tym jak prezydent zawetuje ustawę, co już wcześniej zapowiedziała. Zurabiszwili wykluczyła możliwość jakichkolwiek negocjacji.

Prezydent Gruzji ponownie podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, iż partia władzy posiada głosy potrzebne do odrzucenia weta, jednak ma ono zaprezentować głos narodu.

Zurabiszwili ma 14 dni na skierowanie weta do parlamentu. Według konstytucji powinno ono zawierać uzasadnienie. Doradca prezydent informował wcześniej, że w tym uzasadnieniu Zurabisziwili zamierza się oprzeć na ocenie Komisji Weneckiej, oczekiwanej na początku przyszłego tygodnia.

Już wcześniej prezydent zareagowała na sugestię ze strony Gruzińskiego Marzenia zdecydowaną odmową. "W żadnych okolicznościach nie wejdę w fałszywie, sztuczne i kłamliwe negocjacje w sprawie swojego weto. Nie i nigdy! (...) Niech nikt nie liczy na to, że zdoła wykorzystać prezydenta Gruzji do uratowania twarzy tej władzy" – mówiła Zurabiszwili, cytowana w środę przez Echo Kawkaza, portal Radia Wolna Europa.

 

Z Tbilisi Justyna Prus (PAP)

sma/