Uszkodził samochody i uciekł do domu. Policjanci zaskoczyli go, gdy weszli przez balkon

2024-08-07 15:57 aktualizacja: 2024-08-07, 18:58
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Do 3 lat więzienia grozi kierowcy z Sierpca (Mazowieckie), który jadąc po pijanemu, uszkodził trzy auta na miejscowym parkingu. Mężczyzna uciekł i zabarykadował się w domu przed policją, ale mundurowi go przechytrzyli. Przy użyciu strażackiego wysięgnika weszli do mieszkania przez balkon.

Rzeczniczka miejscowej policji st.asp. Katarzyna Krukowska poinformowała, że 42-letni kierowca audi uderzył w trzy auta zaparkowane w centrum miasta, po czym porzucił swój samochód i uciekł. Już po kilku minutach na miejscu były dwa patrole. "Wskazany przez świadków blok, do którego uciekł mężczyzna, został dokładnie sprawdzony. Mundurowi szybko wytypowali mieszkanie, w którym mógł się znajdować uciekinier" – przekazała rzeczniczka.

Ponieważ mimo pukania, nikt nie otwierał drzwi wejściowych, policjanci postanowili dostać się do środka przez otwarty balkon. Zrobili to przy użyciu strażackiego wysięgnika. "42-latek był bardzo zdzwiony, gdy ujrzał mundurowych. Jak się okazało, mężczyzna miał prawie 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty" – powiedziała policjantka.

Za spowodowanie zagrożenie w ruchu drogowym został już ukarany mandatem w wysokości 3 tys. . Odpowie też przed sądem za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat więzienia, kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna. (PAP)

pp/