Utrudnienia w Warszawie. Mężczyzna miał grozić użyciem granatu
Zakończyły się utrudnienia w komunikacji związane z zabezpieczeniem pirotechnicznym wykonywanym przez służby w okolicy ronda de Gaulle’a. 54-letni mężczyzna zagroził, że ma granat i go użyje. Okazało się, że była to atrapa.

Mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji przekazał wcześniej, że w okolicy Nowego Światu 21 zaistniała konieczność zabezpieczenia pirotechnicznego. Wygrodzono strefę bezpieczeństwa.
"W trakcie legitymowania mężczyzny, powiedział on, że ma granat i zagroził, że go użyje" - powiedział policjant po akcji. Na miejsce wezwani zostali pirotechnicy. "Na szczęście okazało się, że jest to atrapa" - zaznaczył.
54-latek został zatrzymany. "Prowadzone są czynności w kierunku wywołania fałszywego alarmu" - poinformował.
W związku z tą sytuacją występowały utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 111, 116, 128, 175, 180, 503 i E-2. Tuż przed godziną 18 zakończyły się działania służb i autobusy wróciły na swoje docelowe trasy.(PAP)
mas/ aba/ jann/ pap/