Dickey, który bada jaskinie na całym świecie już od ponad 20 lat, uczestniczył w międzynarodowej eksploracji jaskini Morca, jednej z najgłębszych na świecie, w górach Taurus, w tureckiej prowinicji Mersin.
2 września na głębokości 1040 metrów doznał krwawienia z przewodu pokarmowego i osłabł na tyle, że nie mógł o własnych siłach wydostać się na powierzchnię. Współtowarzysze pomogli mu dotrzeć do podziemnego biwaku, gdzie otrzymał pomoc medyczną, która pozwoliła na zatrzymanie krwawienia. Następnie podjęto akcję dalszego wydobywania naukowca na powierzchnię.
"Mark Dickey jest już poza jaskinią Morca. Czuje się dobrze i jest pod opieką medyczną w obozie w pobliżu jaskini" - głosi komunikat opublikowany we wtorek nad ranem przez Federację Speleologiczną.
En Turquie, le spéléologue américain Mark Dickey « a été sorti » https://t.co/YkuDgrJLrI
— Le Monde (@lemondefr) September 12, 2023
Akcja ratunkowa była bardzo trudna ze względu na wąskie pionowe korytarze w jaskini, niską temperaturę oraz wodę i muł. W niesieniu pomocy Amerykaninowi uczestniczyli m.in. polscy ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. (PAP)
US explorer Mark Dickey was finally pulled out after he was trapped in Türkiye’s third deepest cave in Mersin. He reportedly suffered from gastrointestinal bleeding at 1,040 metres depth. More than 150 rescuers from Türkiye and other countries were involved in the operations pic.twitter.com/VbchNozWhc
— TRT World (@trtworld) September 11, 2023
kno/