Egzoszkielety to roboty medyczne, które stosowane są w 30 ośrodkach terapeutycznych w Polsce, gdzie skorzystało z nich kilkuset pacjentów. To urządzenia wspierające pracę fizjoterapeutów, rehabilitantów i lekarzy; dzięki siłownikom egzoszkielet porusza się za pacjenta, który zakłada go na siebie niczym kombinezon.
Zdaniem ekspertki w dziedzinie zastosowania robotyki w medycynie dr hab. n. med. Beaty Tarnackiej z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie, egzoszkielety i inne roboty pomagają pacjentom z urazami rdzenia kręgowego czy z porażeniem mózgowym. Są pomocne w pionizacji, nauce chodzenia i wszędzie tam, gdzie ważna jest powtarzalność ruchów. Na tym jednak nie kończy się ich działanie.
"Mamy na to dowody w postaci wyników badań, że egzoszkielety poprawiają jakość życia pacjentów, że działają także antydepresyjnie, a motywacja do rehabilitacji jest bardzo ważna w procesie leczenia. Nic dziwnego, że oczekiwania chorych wobec robotyki i wobec egzoszkieletów są duże. Bardzo wiele osób w Polsce chce skorzystać z terapii przy użyciu egzoszkieletów" - podkreśliła.
Powtarzalność i intuicyjność pracy robota imitującego chód ludzki daje szybkie efekty terapeutyczne. Egzoszkielet EksoNR umożliwia wykonanie 2 tys. kroków podczas jednej sesji rehabilitacyjnej. Przeznaczony jest dla pacjentów o różnym stopniu porażenia lub niedowładu, które mogą być wynikiem schorzeń neurologicznych lub urazów.
"Te urządzenia już teraz zwracają normalne życie sparaliżowanym, pozwalają chodzić osobom przykutym do wózków inwalidzkich, są ratunkiem w beznadziejnych medycznych przypadkach" – zaznaczył Mariusz Żabicki z firmy, która wprowadza egzoszkielety do polskich placówek medycznych.
Podczas spotkania w Pabianicach prezentowano efekty terapii z użyciem egzoszkieletów w pracy z pacjentami ze stwardnieniem rozsianym w Krajowym Ośrodku Mieszkalno-Rehabilitacyjnym dla Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Dąbku. Z kolei Uzdrowisko Horyniec stosuje je w rehabilitacji osób ze stwardnieniem zanikowym bocznym czy mózgowym porażeniem dziecięcym, a Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach użył egzoszkieletu w reedukacji chodu osoby z jedną z najrzadszych chorób na świecie - zespołem CLIPPERS (zespół przewlekłego limfocytarnego zapalenia mostu i móżdżku).
Egzoszkielety są też polecane w rehabilitacji po udarze mózgu szczególnie u pacjentów ze znacznymi niedowładami. "Sprzęt ten pozwala pacjentom na wykonywanie ćwiczeń, które wpływają na poprawę siły mięśniowej, koordynacji ruchowej, a przede wszystkim pełni istotną rolę w reedukacji chodu pacjenta" - wyjaśnił Dawid Malinowski z jednego z zespołów rehabilitacji.
W polskich ośrodkach egzoszkielety pomagają osobom po wypadkach, z uszkodzeniami odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, po udarze, z połowicznym niedowładem kończyn, chorym na chorobę Parkinsona, stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne, całkowite uszkodzenie rdzenia kręgowego, częściowe uszkodzenie rdzenia kręgowego, urazy czaszkowo-mózgowe, dystrofię mięśniową, mózgowe porażenie dziecięce, neuroboreliozę. Pomagają w poprawie chodu, wydolności, wzmocnienia siły mięśni, redukcji spastyczności, zmniejszeniu dawki leków, zmniejszeniu bólu neuropatycznego, a nawet w regulacji glikemii czy profilu lipidowego.
"Pamiętajmy, że egzoszkielety to tylko element rehabilitacji; mają one wspomóc, a nie zastąpić fizjoterapeutę. W niedalekiej przyszłości urządzenia te będą na pewno pomagały pacjentom poruszać się po domu, ale terapia, leczenie z pewnością odbywać się musi pod okiem specjalisty" – podkreśliła dr Tarnacka.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
sma/