Do spotkania doszło w poniedziałek w rezydencji Trumpa Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie - poinformował rzecznik prasowy szefa węgierskiego rządu Bertalan Havasi, na którego powołuje się agencja MTI. Według Havasiego Orbanowi towarzyszyli minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjarto oraz Gellert Jaszai, prezes węgierskiego giganta technologicznego 4iG.
Ani prezydent elekt USA ani inni uczestnicy spotkania nie ujawnili o czym rozmawiali, ale węgierskie media opozycyjne spekulują, że jednym z tematów mogła być kwestia uregulowania rosyjskiej okupacji części Ukrainy. Jednocześnie media zwracają uwagę, że od czasu zwycięstwa Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich, kilkakrotnie rozmawiał on telefonicznie z premierem Węgier. Najbardziej miało go interesować, co Orban sądzi o możliwościach szybkiego zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Komentatorzy opozycyjnego portalu nepszava.hu są zdania, że powrót Trumpa do Białego Domu stwarza Orbanowi szansę na chwilowe stanie się „małym graczem w polityce światowej”. Nie jest też wykluczone, że na kanwie ostatnich rozmów telefonicznych z Trumpem szef węgierskiego rządu jest gotowy odbyć „misję pokojową” do Kijowa i Moskwy. W jej trakcie mógłby stronom konfliktu przekazać „przesłanie Donalda Trumpa” dotyczące zakończenia wojny.
Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)
tdj/ ap/ kp/