W czwartkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" opublikowano wyniki sondażu pracowni United Surveys, w którym respondenci wskazywali, w jakich przypadkach można przerwać ciążę.
Na pierwszym miejscu znalazło się zagrożenie życia kobiety – ten warunek wskazało 85,4 proc. badanych (92,4 proc. w tym samym badaniu w czerwcu 2023 r.). Na drugim – zagrożenia zdrowia kobiety (72,8 proc. wobec 75,9 proc. w poprzednim badaniu).
71,1 proc. badanych uważa, że aborcja powinna być legalna, gdy dziecko urodzi się z poważnymi wadami (65,3 proc. w badaniu z czerwca ub.r.), a 70,1 proc. – kiedy ciąży jest efektem kazirodztwa (64,9 proc. w poprzednim badaniu). 53,4 proc. wskazało, że możliwe powinno być przerywanie ciąży, gdy "życie dziecka jest zagrożone" (65,5 proc. w poprzednim badaniu).
61 proc. badanych oceniło, że przerywanie ciąży powinno być możliwe w przypadku ciężkich wad płodu, ale z wyłączeniem zespołu Downa (poprzednio – 56,2 proc.). 30,7 proc. badanych oceniło, że aborcja powinna być legalna, gdy kobieta jest niepełnoletnia (31,1 proc. w poprzednim badaniu).
Z kolei 24,7 proc. badanych uznało, że aborcja powinna być dopuszczalna, jeżeli "kobieta po prostu nie chce mieć dziecka". W poprzednim badaniu w czerwcu 2023 r. było to 30,9 proc.
Na trudną sytuację osobistą kobiety jako przesłankę do aborcji wskazało 28,4 proc. badanych (23 proc. w poprzednim badaniu), a na trudną sytuację materialną – 29,5 proc. (18 proc. w poprzednim badaniu).
5,1 proc. respondentów nie umiało wskazać, kiedy aborcja powinna być dopuszczalna (w poprzednim badaniu – 4,8 proc).
Sondaż dla "DGP" i RMF FM przeprowadziła pracownia United Surveys między 4 a 10 marca b.r. na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski, za pomocą wywiadów telefonicznych (CATI) i internetowych (CAWI). (PAP)
kgr/