W okolicach Seulu w pożarze fabryki akumulatorów zginęło co najmniej 20 osób

2024-06-24 09:33 aktualizacja: 2024-06-24, 10:30
Pożar fabryki akumulatorów w Korei południowej. Fot. PAP/EPA/YONHAP SOUTH KOREA OUT
Pożar fabryki akumulatorów w Korei południowej. Fot. PAP/EPA/YONHAP SOUTH KOREA OUT
Co najmniej 20 osób zginęło w poniedziałek w pożarze fabryki produkującej akumulatory litowe w okolicach Seulu - poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na służby ratunkowe.

"Do chwili obecnej odnaleziono około 20 ciał" - powiedział cytowany przez Yonhap przedstawiciel służb ratunkowych, który przekazał informacje po przeprowadzeniu wstępnych poszukiwań w spalonym budynku fabryki.

"Poszukiwania nie zostały całkowicie zakończone, więc dokładna liczba ofiar zostanie ogłoszona później" - dodał.

Pożar wybuchł w fabryce akumulatorów litowych Aricell w Hwaseong, 45 km od stolicy Korei Południowej, około godz. 10.30 (godz. 3.30 w Polsce). Gaszenie pożaru trwało do godzin popołudniowych. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać małe eksplozje i snopy iskier w płonącym zakładzie.

Początkowo agencja Yonhap informowała o jednej ofierze śmiertelnej, trzech rannych i 21 osobach uznanych za zaginione.

W fabryce mogło znajdować się w chwili pożaru 35 tys. wyprodukowanych akumulatorów.

Krzysztof Pawliszak (PAP)

ep/