W przyszłym tygodniu średnie obniżki cen paliw do 6 gr za litr. Ale pod jednym warunkiem

2023-11-24 14:01 aktualizacja: 2023-11-24, 21:52
Tankowanie samochodu, Fot. DPA/Marcus Brandt
Tankowanie samochodu, Fot. DPA/Marcus Brandt
Analitycy Refleksu spodziewają się średnich obniżek cen paliw do 6 gr za litr w przyszłym tygodniu. Zaznaczyli jednak, że jeśli na rynek hurtowy ropy wrócą podwyżki, skłonność do obniżek cen na stacjach będzie słabsza.

Eksperci Refleksu w piątkowym komentarzu przekazali, że w ciągu ostatniego tygodnia ponownie obserwowali zmiany cen paliw jedynie na części stacji. Jak wskazali, skala zmian cen jest zróżnicowana nie tylko w zależności od operatora czy lokalizacji, ale "nawet w ramach jednej sieci obserwujemy dużą rozpiętość cen i ich zmian".

"W tym tygodniu średnie ceny spadały w skali całego kraju średnio do 4 groszy na litrze i wynoszą odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 - 6,52 zł/l (-3 gr/l w ciągu tygodnia), bezołowiowej 98 – 7,09 zł/l (-1 gr/l), oleju napędowego 6,67 zł/l (-4 gr/l), autogazu – 3,06 zł/l (-2 gr/l)" – poinformowali analitycy.

Dodali, że na krajowym rynku hurtowym pogłębiły się spadki cen benzyny o kolejne 8 gr/l, a ceny oleju napędowego zaczęły rosnąć o blisko 4 gr za litr. W ich ocenie, wyhamowanie spadków cen na poziomie hurtowym będzie zmniejszało szanse na większe przeceny na stacjach, ale specjaliści spodziewają się obniżek średniego poziomu cen paliw do 4-6 gr/l w kolejnym tygodniu. "Jeśli jednak na rynek hurtowy wrócą podwyżki skłonność do obniżek w detalu osłabnie" – podkreślili.

Eksperci Refleksu przekazali, że rynek ropy naftowej czeka na decyzję OPEC+. Spotkanie producentów ropy naftowej zostało przełożone z 26 listopada na 30 listopada, jak podal Reflex, "bez podania oficjalnej przyczyny takiej decyzji".

"OPEC+ musi podjąć kilka ważnych decyzji. Po pierwsza kwestia ustalenia podstawowych limitów produkcji dla wszystkich krajów na 2024 rok, w sytuacji kiedy afrykańscy producenci OPEC+ głównie Nigeria i Angola systematycznie produkują poniżej limitów" – stwierdzili.

Z drugiej strony – jak wskazali analitycy – część krajów OPEC+ produkuje powyżej limitów, a Zjednoczone Emiraty Arabskie oczekują zwiększenia limitów produkcji z obecnych 2,88 mln bbl do 3,219 mln bbl dziennie. "Kolejną kwestią są dodatkowe, dobrowolne cięcia produkcji wprowadzone przez osiem krajów OPEC+ (1,14 mln bbl/d) od maja i Rosję (0,5 mln bbl/d) od marca w łącznej wielkości około 1,6 mln bbl/d, a mające wstępnie obowiązywać do końca 2024 roku" – zaznaczyli.

Dodali, że od listopada 2022 r. OPEC+ obciął łącznie oficjalne limity produkcji o 3,7 mln bbl/d, co wraz z dobrowolnymi cięciami produkcji, wprowadzony głównie przez Arabię Saudyjską, daje łącznie blisko 5 mln bb/d.

Eksperci zauważyli, że w piątek rano ropa Brent kosztowała 81,60 dol. za baryłkę i jest około 1 dol. droższa niż przed tygodniem. "W listopadzie 2022 roku średnia cena spot ropy Brent kształtowała się na poziomie 91,70 USD/bbl, aktualnie jest to około 81 USD/bbl" – podsumowali. (PAP)

Autor: Adrian Reszczyński

kw/