Jak powiedziała PAP asp. Joanna Golisz z policji w Przemyślu, w miejscu wypadku występują jeszcze utrudnienia, ale ruch jest już płynny.
"Na miejscu wciąż pracują służby, ale na drodze są po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, więc kierowcy nie powinni spodziewać się większych utrudnień" – dodała.
Do wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 13. Autokar jadący z Katowic do Arłamowa najechał na tył ciężarówki, która czekała w kolejce na przekroczenie granicy. Służby poinformowały, że poszkodowanych zostało 12 osób. Z tej liczby do szpitala trafiły cztery osoby. Zostały one przetransportowane m.in. do placówek w Przemyślu i Rzeszowie.
Asp. Golisz podkreśliła, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. "Wciąż trwa ustalanie przyczyn wypadku. Kierowca autokaru był trzeźwy" – powiedziała.
Policjantka przekazała, że pozostali pasażerowie, którzy nie ucierpieli w wypadku, zostali przetransportowani do miejsca docelowego.(PAP)
Autor: Wojciech Huk
mar/