W Ukrainie odnaleziono nowy zbiorowy dół ze szczątkami pomordowanych Polaków. PAP poznał szczegóły poszukiwań

2023-10-27 08:22 aktualizacja: 2023-10-27, 13:56
Poszukiwania zbiorowej mogiły, Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Poszukiwania zbiorowej mogiły, Fot. PAP/Wojtek Jargiło
W Puźnikach w Ukrainie specjaliści polscy i ukraińscy odnaleźli zbiorowy dół, w którym w 1945 r. złożono ciała pomordowanych mieszkańców wsi. Wystąpiono do władz ukraińskich o zgodę na przeprowadzenie ekshumacji - poinformował minister w KPRM Michał Dworczyk. O szczegółach poszukiwań opowiada PAP ich organizator Maciej Dancewicz.

Dworczyk poinformował na Twitterze, że "w byłej miejscowości Puźniki (rejon Czortków, obwód Tarnopolski na Ukrainie) specjaliści polscy i ukraińscy, po czterech miesiącach trudnych poszukiwań szczątków Polaków, ofiar ukraińskich nacjonalistów, odnaleźli zbiorowy dół, w którym w 1945 r. złożono ciała pomordowanych mieszkańców wsi".

Jak zaznaczył, "poszukiwania były prowadzone przez specjalistów (archeologów, antropologów) z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów – Pomorski Uniwersytet Medyczny, przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej, ukraińskich archeologów oraz polskich wolontariuszy z Fundacji Wolność i Demokracja i Związku Harcerstwa Polskiego. Miejsce poszukiwań odwiedził w lipcu premier Mateusz Morawiecki, starania o wydanie stosownych zgód wspierali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Piotr Glinski".

Z kolei minister kultury Piotr Gliński napisał na Twitterze, że "zgodnie z obowiązującymi przepisami wystąpiono do stosownych władz ukraińskich o zgodę na przeprowadzenie ekshumacji, badań oraz godny pochówek". Zwrócił uwagę, że "jest to pierwszy przypadek od ponad 9 lat odnalezienia na Ukrainie szczątków Polaków, ofiar ukraińskich nacjonalistów". (PAP)

Organizator poszukiwań: ekspedycje prowadzone w trudnych warunkach

"Fundacja Wolność i Demokracja prowadziła prace poszukiwawcze od maja tego roku. Działaliśmy na podstawie listu intencyjnego od Ministerstwa Kultury Ukrainy, który otrzymaliśmy w listopadzie 2022 roku" – powiedział PAP wiceprezes zarządu Fundacji Wolność i Demokracja Maciej Dancewicz.

"Ten list nie był jeszcze zgodą, ale zapowiedzią zgody. Była tam wskazana procedura oraz wszelkie formalne działania, które powinniśmy podjąć, żeby otrzymać zgodę na poszukiwania. W kwietniu otrzymaliśmy tę zgodę, w maju ruszyły prace, które trwały do września" – wyjaśniał.

Jak podkreśla, ekspedycje prowadzone były w bardzo trudnych warunkach pogodowych i terenowych.

"Po przeszukaniu dużego obszaru, wykonaniu kilkuset odwiertów i kilkudziesięciu transzei, odnaleźliśmy mogiłę zbiorową na terenie sąsiadującym z dawnym cmentarzem wsi Puźniki. Zgadzało się to z relacjami żyjących świadków tej zbrodni" – tłumaczył Dancewicz.

"Ile osób jest w mogile, będziemy wiedzieli dopiero po otrzymaniu zgodny na ekshumacje. Na pewno wiemy, że jest tam pięć osób w pierwszej warstwie tego dołu, który częściowo odsłoniliśmy. Pierwsze szczątki odkryliśmy na głębokości 50 centymetrów. Pod nimi są kolejne warstwy szkieletów" – podkreślił. "Osoby, które zostały tam zamordowane, zakopano w nieregularny sposób, bez trumien. Obrażenia czaszek świadczyły, że są to ofiary zbrodni. Były to prawdopodobnie w większości kobiety" - dodał.

Informacja o Puźnikach, jako miejscu potencjalnych poszukiwań i upamiętnienia, pojawiła się w 2007 roku, jeszcze w ramach Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa.

"Dopiero teraz udało się doprowadzić do działań i tę mogiłę odnaleźć" – wyjaśniał Dancewicz. "Według świadków, zbrodnia w Puźnikach pochłonęła około 80 osób. Świadkowie mówili też o drugiej mogile, której będziemy szukać podczas kolejnych prac. Działania finansujemy ze środków własnych" – dodał.

Autorzy: Tomasz Szczerbicki, Olga Łozińska

kw/