Uczestnicy wiecu zajmują chodnik po drugiej stronie ulicy Belwederskiej, krzyczą: "Nawalny".
Ruch drogowy odbywa się normalnie, stołeczna policja prewencyjnie zabezpiecza protest, pilnuje też bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych przed ambasadą - powiedział w piątek wieczorem PAP dyżurny zespołu prasowego podkomisarz Rafał Rutkowski.
In Warsaw, about 200 people gathered in front of the Russian Embassy for a rally
— NEXTA (@nexta_tv) February 16, 2024
The protesters are reportedly holding posters, chanting "Navalny," and taking turns to address the crowd. Some of them are crying. pic.twitter.com/3cO0KbKFWL
Rosyjskie służby więzienne zakomunikowały w piątek, że Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, na Dalekiej Północy. Nawalny "poczuł się źle" i "stracił przytomność". Mimo wezwania pogotowia ratunkowego i prób reanimacji opozycjonista zmarł - utrzymują służby więzienne.
W styczniu br. minęły trzy lata od aresztowania i uwięzienia Nawalnego po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia przeprowadzonej najpewniej przez rosyjskie służby specjalne. Władze wszczęły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami przewidującymi łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności. (PAP)