Minister Gliński podkreślił, że w ciągu ośmiu lat jego ministerstwo zrealizowało, albo rozpoczęło realizację około 300 projektów muzealnych w całej Polsce.
„Ten będzie realizowany we współpracy z samorządem. Jest to premia dla aktywnych i dobrych samorządów, które potrafią przyciągnąć inwestora, a w tym przypadku jest nim Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poprzez swoją wyspecjalizowaną instytucję, czyli Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Burmistrz od dawna zabiegał, aby ta instytucja kultury powstała we Władysławowie. Miasto dysponuje odpowiednią działką i wniesie ją do inwestycji, muzeum ma swoją kolekcję poświęconą tej tematyce, posiada też inwestycyjne know-how” – powiedział Gliński.
We wtorek w Urzędzie Miejskim we Władysławowie podpisano list intencyjny dotyczący budowy Muzeum Żeglarstwa Polskiego - oddziału Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Sygnowali go burmistrz Władysławowa Roman Kużel i dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego dr Robert Domżał. W uroczystości wzięli udział prof. Piotr Gliński oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Marcin Horała.
„Dziękuję za zaufanie, że to właśnie nasze miasto będzie odpowiednim miejscem, aby krzewić kulturę i ducha polskiego żeglarstwa. Za rok będziemy obchodzić setną rocznicę Polskiego Związku Żeglarskiego i myślę, że to najlepszy prezent dla żeglarskiego środowiska, jaki ministerstwo mogło przygotować. Muzeum powstanie w przepięknym miejscu, z przepiękną panoramą na Półwysep Helski. Jesteśmy przekonani, że wzbogaci ofertę turystyczną naszego miasta, zwiększy różnorodność i atrakcyjność regionu” – podkreślił Kużel.
Zaproszeni goście udali się również na miejsce przyszłej inwestycji. Obiekt ma powstać na Szotlandzie – osiedlu Władysławowa położonym nad Zatoką Pucką.
Konieczne będzie wprowadzenie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, aby umożliwić przeznaczenie terenu na cele kulturalne i budowę obiektu. Działka gminna ma być przekazana w formie darowizny rzecz Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Zostanie też ogłoszony konkurs na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną placówki. Ma on być skierowany do studentów semestru piątego studiów I stopnia kierunku architektura Wydziału Architektura Politechniki Gdańskiej. Budynek muzealny ma mieć powierzchnię zabudowy około 3500 m2 oraz niezbędną infrastrukturę komunikacyjną i postojową.
„Cieszę się, że możemy realizować tę inwestycję w synergii pomiędzy różnymi podmiotami. To będzie miejsce wielowymiarowe - miejsce edukacji sprzęgnięte z innymi planami inwestycyjnymi miasta. W sąsiedztwie planowana jest budowa jachtowej mariny, zatem praktyka żeglarska będzie połączona z pamięcią, z dziedzictwem i pamiątkami oraz wszystkimi wspaniałymi opowieściami o polskich samotnikach i żeglarzach” – dodał Gliński.
Szef resortu podkreślił, że jest to szczególny projekt, także z racji tematyki, a cała inwestycja potrzebna jest nie tylko miastu i regionowi, ale całej Polsce.
„Polskie żeglarstwo to kawał naszego dziedzictwa narodowego, to bardzo ważna dziedzina nie tylko sportu, ale także życia i wychowania. Etos żeglarski i wychowanie morskie to rzeczy, które dla Polski zawsze były bardzo ważne. To również hołd oddany generałom, Władysławowi Hallerowi i Mariuszowi Zaruskiemu oraz wszystkim, którzy wychowywali przed stu laty polską młodzież do morza i dla morza, ale także wychowywali do godnego i mądrego życia dla ojczyzny. Będzie ono przybliżało naszemu społeczeństwo morze, wartości morskie i żeglarskie. Z tego miejsca będziemy dumni” – zapewnił.
Z kolei Horała zaznaczył, że jest to kolejna placówka muzealna, która powstaje na Pomorzu. Wymienił niedawno otwartą wystawę stałą w Muzeum Piaśnickim w Wejherowie oraz Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie.
„Wiele osób twierdzi, że nie warto jechać nad polskie morze, bo pogoda nie jest pewna. Oczywiście nie mają racji, ale właśnie, kiedy trafi się dzień z gorszą aurą, to będzie można wtedy obejrzeć niezwykle interesujące muzeum. A nawet poza sezonem specjalnie tutaj przyjechać, bo na pewno będzie warto. Ja nie mogę doczekać się, aby na żywo zobaczyć, jak to muzeum, w którym zobaczymy wielkie osiągnięcia i postacie polskiego żeglarstwa, jego kulturowy, społeczny i wychowawczy fenomen, będzie wyglądało” - skomentował sekretarz stanu.
W muzeum we Władysławowie będzie można oglądać wiele oryginalnych i historycznych jachtów.
„Muzeum będzie nowoczesną jednostką, jak wszystkie, które obecnie powstają, ale będzie przede wszystkim odnosiło się do pamięci. Kolekcja, która jest w domenie Narodowego Muzeum Morskiego obejmuje tak słynne jachty jak 'Opty' Leonida Teligi i 'Dal' Andrzeja Bohomolca, na którym Polacy w latach 30. XX w. przepłynęli Atlantyk. Ostatnio zakupiliśmy 'Mazurka' Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz. Jestem przekonany, że powstanie muzeum pobudzi też do działania wielu darczyńców, którzy wzbogacą jego zbiory” – podsumował.(PAP)
Autor: Marcin Domański
jos/