Z danych w serwisie internetowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że we wtorek we wszystkich kąpieliskach strzeżonych na Pomorzu zarówno nad Bałtykiem, jak i nad jeziorami woda jest pozbawiona groźnych dla zdrowia sinic i można bezpiecznie się kąpać.
Dzień wcześniej sanepid przekazał, że sinice występowały na czterech kąpieliskach w Gdyni: Babich Dołach, Śródmieściu, Redłowie i Orłowie.
W przypadku zakwitu sinic nie zaleca się wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej nimi wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu: od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W razie połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha.
Sinice (cyjanobakterie) zaliczane są do najstarszych organizmów występujących na ziemi. Występują w wodach słonych i śródlądowych, unosząc się swobodnie w toni. Podczas bezwietrznej pogody niektóre mogą unosić się ku powierzchni wody i tworzyć tam kożuchy. Wyglądają wówczas jak rozlana farba, galaretka lub płatki.
Nie należy mylić sinic z makroglonami, które mogą unosić się przy powierzchni wody w strefie brzegowej jezior czy Bałtyku. Często fale wyrzucają na brzeg plaż te zielone maty, które choć nie wyglądają estetycznie i w wyniku rozkładu mogą wydzielać nieprzyjemny zapach, to nie są szkodliwe.
Na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego umieszczona jest mapa z zaznaczonymi kąpieliskami. Kolorem zielonym oznaczone są kąpieliska z doskonałą jakością wody. Kolorem szarym – kąpieliska zamknięte, a czerwonym te, gdzie z różnych przyczyn woda jest nieprzydatna do kąpieli, np. z powodu sinic. (PAP)
ep/