O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Węgierska opozycja wzywa liderów UE do wsparcia parady równości w Budapeszcie [WIDEO]

Węgierska opozycja wezwała przywódców UE i przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, by przyjechali do Budapesztu na czerwcową paradę równości. Dzień wcześniej parlament Węgier uchwalił przepisy zakazujące organizacji tego wydarzenia.

Katalin Cseh, jedna z założycielek opozycyjnej partii Ruchu Momentum, poinformowała w środę na Facebooku, że zwróciła się do „europejskich sojuszników” i zaprosiła przywódców Unii Europejskiej, ministrów i przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, by 28 czerwca przybyli do Budapesztu i wyrazili poparcie dla zaplanowanej na ten dzień parady równości. „Teraz potrzebne jest nie tylko współczucie. Solidarność jest odpowiedzią na ucisk. Kiedy rząd chce uciszyć mniejszości, musimy protestować jeszcze głośniej!” – napisała.

Więcej

Tęczowe flagi na trasie XXII Parady Równości w Warszawie. fot. PAP/Archiwum Kalbar

Badanie Ipsos: Polki i Polacy za legalizacją związków jednopłciowych

Przypomniała, że przyjęta we wtorek w skandalicznych okolicznościach nowelizacja ustawy o zgromadzeniach nie tylko praktycznie zabrania organizowania parady równości, ale też stanowi zagrożenie dla swobód obywatelskich. Wyjaśniła, że chodzi o umożliwienie policji korzystania z oprogramowania do rozpoznawania twarzy. „To nie jest 'tylko' kolejny atak na społeczność LGBTQ - to frontalny atak na nasze wolności, nasze prawa i wartości demokratycznej Europy jako całości” – oceniła polityczka. Wskazała na zagrożenia, jakie niosą nowe przepisy: „To jest znacznie poważniejsza sprawa niż zakaz parady – jeśli pozwolimy rządowi obserwować każdy nasz ruch, jutro każdy, kto ma odwagę stanąć w obronie prawdy, może zostać ukarany”.

Nowe przepisy nadają policji uprawnienia do używania oprogramowania do rozpoznawania twarzy, które może być wykorzystywane do ustalania tożsamości organizatorów i uczestników demonstracji. Za udział w paradzie równości organy ścigania będą mogły nałożyć grzywnę w wysokości od 6,5 tys. do 200 tys. forintów (68-2104 zł), której nie będzie można zastąpić pracami społecznymi.

Głosowaniu nad nowelizacją ustawy towarzyszyły gwałtowne protesty parlamentarzystów z partii Momentum. Po ogłoszeniu wyników deputowani zaczęli wznosić antyrządowe okrzyki, odtworzyli nagranie hymnu Rosji i rozrzucili ulotki przedstawiające całujących się premiera Węgier Viktora Orbana i przywódcę Rosji Władimira Putina. Opozycyjni posłowie odpalili też świece dymne, w związku z czym prowadzący obrady zarządził przerwę oraz ewakuację sali obrad.

Tego samego dnia późnym popołudniem nowe przepisy zostały podpisane przez prezydenta Węgier Tamasa Sulyoka i opublikowane w Dzienniku Urzędowym.

W reakcji na decyzję parlamentu i prezydenta działacze Momentum wezwali mieszkańców Budapesztu do zebrania się we wtorek wieczorem na placu Kossutha. Stamtąd tłum przeszedł w kierunku mostu Małgorzaty, blokując go na blisko cztery godziny. W wyniku starć protestujących z policją aresztowane zostały trzy osoby.

Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)

tdj/ kar/ grg/

Zobacz także

  • Andrzej Duda i Tamas Sulyok. Fot. PAP/EPA/	Radek Pietruszka

    Prezydenci Polski i Węgier: mamy nadzieję na szybkie zakończenie wojny na Ukrainie

  • Wojska amerykańskie. Fot. PAP/ Marcin Bielecki

    Trump chce wycofać wojska z Niemiec, część może trafić na Węgry

  • Szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto. Fot. PAP/EPA/TIL BUERGY

    Węgry zarzucają Brukseli dwukrotne naruszenie gwarancji bezpieczeństwa energetycznego

  • Elektrownia atomowa w Paksu Fot. PAP/EPA/Tamas KEREKES

    Węgry proszą USA o zdjęcie sankcji. Chodzi o rozbudowę elektrowni jądrowej w Paksu

Serwisy ogólnodostępne PAP