"Liczba łóżek musi zostać ograniczona" - oświadczył Matteo Secchi z grupy Venessia.com, która prowadzi batalię dopominając się o prawa mieszkańców i podnosi alarm w związku ze stałym zjawiskiem wyludniania się miasta.
Przedstawił najnowsze dane, z których wynika, że miejsc noclegowych dla turystów jest w Wenecji ponad 50 tysięcy, podczas gdy liczba mieszkańców wynosi 49,2 tys.
Jak odnotowano, w ostatnich miesiącach doszło do bezprecedensowego wzrostu miejsc noclegowych o kolejne 800. W tym samym czasie coraz więcej mieszkańców opuszcza miasto z powodu trudnych warunków życia w historycznym centrum w rezultacie tego, co nazywa się "monokulturą turystyczną".
Secchi, cytowany przez Ansę, stwierdził, że tak jak władze zablokowały otwieranie nowych sklepów z pamiątkami, powinny teraz pilnie ograniczyć szerzenie się ofert lokali przeznaczonych na krótki wynajem. Zauważył jednocześnie: "Często takie struktury zarządzane są przez osoby spoza miasta, podczas gdy mieszkańcy ponoszą ciężar związanych z tym trudności".
Władze Florencji, która również zmaga się z masowym napływem turystów, wprowadziły w tym roku zakaz otwierania nowych miejsc noclegowych na krótki wynajem.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
nl/