Habeck zwrócił uwagę, że działania na rzecz spowolnienia zmian klimatu przyćmiewane są przez inne kwestie, w tym rozwój gospodarczy, ale, jak przyznał, to "kluczowe wyzwanie", dlatego zacieśnienie współpracy z Chinami w tym obszarze jest niezbędne. "Przekształcenie gospodarki w neutralną dla klimatu jest nie tylko korzystne dla środowiska, ale także stwarza nowe możliwości (osiągania) dobrobytu i wzrostu" - powiedział Habeck podczas wykładu na uniwersytecie w Hangzhou.
Wicekanclerz podkreślił, że Chiny muszą znaleźć alternatywę dla węgla, co pozwoliłoby im osiągnąć ten sam poziom bezpieczeństwa energetycznego przy mniejszej liczbie elektrowni węglowych.
Obecnie Chiny, które zobowiązały się, że do 2060 roku osiągną neutralność węglową, odpowiadają za 30 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. Mimo to w 2023 roku chińskie władze wydały zezwolenie na budowę elektrowni węglowych o łącznej mocy 114 GW, tj. 10 proc. więcej niż rok wcześniej, a także na otwarcie kolejnych kopalń węgla. W 2023 roku 60 proc. wyprodukowanej w tym kraju energii pochodziło z węgla.
Habeck oznajmił, że w ocenie strony chińskiej zwiększenie produkcji węgla wynika ze względów bezpieczeństwa.
"Chiny importują również duże ilości gazu i ropy, a (Pekin) widział już, co wydarzyło się w Europie i Niemczech w ciągu ostatnich dwóch lat" - mówił polityk, odnosząc się do kryzysu energetycznego po inwazji Rosji na Ukrainę.
Oficjalnym celem wizyty wicekanclerza w Państwie Środka jest "pierwszy dialog na wysokim szczeblu w ramach niemiecko-chińskiego mechanizmu współpracy w sprawie zmian klimatycznych i zielonej transformacji" - podają niemieckie media.
Sobotnie rozmowy Habecka z przedstawicielami chińskiego rządu w Pekinie zdominowały kwestie dotyczące unijnych ceł na chińskie pojazdy elektryczne i podejmowanych przez Chiny odwetowych postępowań antydumpingowych.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
pp/