Wicepremier Van Quickenborne zrezygnował ze stanowiska w związku z zamachem w Brukseli

2023-10-20 22:02 aktualizacja: 2023-10-21, 00:53
Zamach w Brukseli. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Zamach w Brukseli. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Wicepremier i minister sprawiedliwości Belgii Vincent Van Quickenborne poinformował na konferencji prasowej, że podał się do dymisji w związku z zamachem w Brukseli. Okazało się, że Tunezja występowała wcześniej o ekstradycję mordercy, co zostało zignorowane przez brukselską prokuraturę. “Biorą za to polityczną odpowiedzialność” - powiedział dziennikarzom wicepremier.

„Popełniono rażący, niedopuszczalny błąd, który ma dramatyczne konsekwencje” – powiedział dziennikarzom Van Quickenborne. W dochodzeniu w sprawie ataku terrorystycznego, w którym z rąk Tunezyjczyka Abdesalema Lassoueda zginęło dwóch Szwedów, wyszły na jaw „dodatkowe ważne informacje” - przekazał polityk.

Okazało się, że Tunezja zwróciła się do Belgii w ubiegłym roku o ekstradycję Lassoueda, który miał do odsiedzenia zaległy wyrok 26 lat i 8 miesięcy więzienia.

„Wniosek o ekstradycję został przekazany do prokuratury w Brukseli. Właściwy sędzia nie zastosował się do tego. To indywidualny, rażący, niedopuszczalny błąd z dramatycznymi konsekwencjami” – mówił Van Quickenborne.

„Nawet jeśli jest to indywidualny błąd, chcę wziąć na siebie odpowiedzialność polityczną. Rezygnuję” – powiedział polityk.

Premier Aleksander De Croo poinformował wieczorem na platformie X (d. Twitter), że przyjmuje dymisję "do wiadomości”. „Szacunek za odwagę polityczną” – napisał belgijski premier.

Andrzej Pawluszek (PAP)

ep/