Wiceprezes NFZ, pytany przez money.pl o sytuację finansową NFZ na koniec 2024 r., zwrócił uwagę, że choć tegoroczny plan zwiększony został na kwotę ponad 21 mld zł, to cały czas jest zapotrzebowanie na pokrycie nadwykonań nielimitowanych za trzeci i czwarty kwartał.
Dopytywany, ile w tej chwili brakuje i w jakich pozycjach, jeżeli chodzi o świadczenia nielimitowane, o nadwykonania zabiegów limitowanych i programów lekowych przekazał, że "kwartalnie mamy około 3 mld zł nadwykonań nielimitowanych i 1-1,5 mld zł niedowykonań, czyli netto zawieramy się w kwocie pomiędzy 1,5 mld a 2 mld zł".
"Jeśli popatrzymy na pierwsze dwa kwartały 2024 roku, to rozliczenie nadwykonań nielimitowanych za ten okres wymagało dodatkowych środków w wysokości 1,25 mld zł za pierwszy kwartał i 1,4 mld zł za drugi. W tej chwili zaczynamy bilansować umowy za trzeci kwartał, a dane z okresu od października do grudnia będziemy rozliczać już w nowym roku" - wyjaśnił Szulc w rozmowie z portalem.
Odnosząc się do nadwykonań świadczeń limitowanych zaznaczył, że one zazwyczaj były rozliczane tzw. degresją - nie były one rozliczone w pełnej wysokości, a jedynie w ramach możliwości finansowych poszczególnych oddziałów wojewódzkich NFZ. Dodał, że suma nadwykonań limitowanych w tym roku to około 5 do 7 mld zł. (PAP)
ak/ jpn/kgr/