Wiceprezydent USA w Monachium: chcemy, aby NATO było przygotowane na przyszłość
Chcemy, aby NATO było przygotowane na przyszłość - powiedział przed rozpoczęciem Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa wiceprezydent USA J.D. Vance. Wcześniej stwierdził, że USA mogą wysłać wojska do Ukrainy, jeśli Rosja nie zgodzi się na jej niepodległość.

Vance powiedział, że kwestia negocjacji dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie będzie głównym tematem jego rozmów w Monachium.
Wiceprezydent jest najwyższym rangą przedstawicielem administracji USA, który weźmie udział w wydarzeniu. W planach ma m.in. spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
W wywiadzie dla “Wall Street Journal” opublikowanym w piątek Vance powiedział, że USA mogą wysłać wojska do Ukrainy lub zastosować sankcje, jeśli Rosja nie zgodzi się na porozumienie pokojowe, które zagwarantuje Kijowowi długotrwałą niepodległość.
Jak zauważył amerykański dziennik, słowa Vance’a stanowią "najsilniejsze jak dotąd poparcie z kręgu (prezydenta USA Donalda) Trumpa" dla Kijowa.
W środę Trump odbył dwie rozmowy - najpierw z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, a następnie z prezydentem Zełenskim. Trump poinformował, że obaj liderzy potwierdzili gotowość do osiągnięcia pokoju.
Również w środę minister obrony USA Pete Hegseth oświadczył w Brukseli, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku jest "nierealistycznym celem", a przystąpienie do NATO jest "nierealne". Przyznał, że trwały pokój na Ukrainie musi obejmować solidne gwarancje bezpieczeństwa, lecz nie zapewnią ich siły amerykańskie.
W piątek w ramach konferencji Vance wygłosi przemówienie, w którym wezwie europejskich liderów do współpracy z populistycznymi partiami. “Myślę, że niestety wola wyborców została zlekceważona przez wielu naszych europejskich przyjaciół” - powiedział “WSJ”. (PAP)
mws/ mal/ grg/