O skierowaniu przez prezydenta do TK nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa poinformowała w piątek prezydencka kancelaria.
Jak skomentował Myrcha we wpisie na platformie X, decyzja prezydenta nie jest zaskoczeniem. "Prezydent Duda to +ojciec chrzestny+ obecnej KRS. Nie zależy mu na zmianach. Nie zależy, w dalszym ciągu, na praworządności i Konstytucji" - stwierdził wiceszef MF.
Bez niespodzianki. Prezydent Duda to „ojciec chrzestny” obecnej KRS. Nie zależy mu na zmianach. Nie zależy, w dalszym ciągu, na praworządności i Konstytucji. Kierując ustawę do upolitycznionego TK bierze na siebie odpowiedzialność za kryzys w sądownictwie. Ale my nie odpuścimy!
— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) August 2, 2024
Dodał, że Andrzej Duda "kierując ustawę do upolitycznionego TK bierze na siebie odpowiedzialność za kryzys w sądownictwie". "Ale my nie odpuścimy" - napisał Myrcha.
Głównym założeniem rządowej nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa jest to, by 15 sędziów-członków KRS było wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po zmianie przepisów z grudnia 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty.
Nowelizacja przewiduje też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało sędziom, którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r.
Zgodnie z nowelą, nad wyborem 15 sędziów-członków KRS ma czuwać Państwowa Komisja Wyborcza, która ma być odpowiedzialna za organizowanie wyborów, m.in. za weryfikację zgłoszeń czy drukowanie kart głosowania. W KRS mają być reprezentowani sędziowie wszystkich szczebli.
Prezydent kieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego
We wniosku do TK datowanym na 1 sierpnia, skierowanym w trybie kontroli prewencyjnej, prezydent ocenił, że przepisy noweli ustawy o KRS budzą wątpliwości konstytucyjne w zakresie: biernego prawa wyborczego sędziów do KRS, kwestionowania prerogatywy prezydenta do powołania osoby do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oraz zasad niezawisłości sędziowskiej, równoważenia się władz oraz legalizmu.
Prezydent kwestionuje też sposób przerwania kadencji obecnego składu KRS, który - jak zaznaczano w uzasadnieniu wniosku - budzi wątpliwości co do spełniania zasady trwałości kadencji organu konstytucyjnego. We wniosku do TK Andrzej Duda podniósł też zarzuty dotyczące procedury uchwalenia noweli o KRS „w konsekwencji bezprawnego i trwałego zablokowania możliwości wykonywania mandatu przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika”. (PAP)
mar/