Wiceszef MSZ: Polska jest zobowiązana do wykonania nakazu aresztowania premiera Izraela

2024-12-05 13:00 aktualizacja: 2024-12-05, 14:03
Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA
Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna oświadczył, że Polska jest zobowiązana do współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym ws. wykonania nakazu aresztowania m.in. premiera Izraela Benjamina Netanjahu; jak dodał, immunitet i nietykalność przywódcy państwa nie mają w tej sprawie zastosowania.

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał w listopadzie nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz jednego z czołowych dowódców palestyńskiego Hamasu Mohammeda Deifa. Wszystkich oskarżono o zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości w związku z wojną w Strefie Gazy i atakiem Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r.

Podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji spraw zagranicznych posłowie pytali wiceszefa polskiej dyplomacji, czy Polska będzie respektowała wydane przez MTK nakazy aresztowania.

Szejna poinformował, że w sprawie tych decyzji MTK, Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyjęło interpretację, że Polska — podobnie jak pozostałe 124 państwa-strony Statutu Rzymskiego - jest zobowiązana do współpracy z MTK w zakresie wykonania tych nakazów, działając w imieniu Trybunału, a nie we własnym. "Dlatego też immunitet i nietykalność przywódcy państwa, które zwyczajowo obowiązują w relacjach wyłącznie międzypaństwowych, nie mają zastosowania" - podkreślił.

Wiceszef MSZ zapewnił, że Polska traktuje MTK jako centralny element międzynarodowej sprawiedliwości karnej i relacji międzynarodowych opartych na prawie.

"Polska popiera działalność MTK w zakresie badania zbrodni popełnianych na terytorium Ukrainy i uznaje jego jurysdykcję wobec obywateli państw niebędących stroną Statutu, w tym przywódców państw, jeżeli zbrodnie te miały miejsce na terytorium państw-stron lub, jak w przypadku Ukrainy, na terytorium państwa uznającego jurysdykcję MTK" - powiedział Szejna.

Również w rozmowie z PAP wiceminister podkreślił, że stanowisko Polski w tej sprawie jest jasne: "Polska szanuje i będzie wypełniać orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Karnego".

"Premier Izraela wie, czego może się spodziewać. Nie sądzę, żeby w tej sytuacji chciał się zjawić w jakimkolwiek kraju, który jest stroną Statutu Rzymskiego i uznaje wyroki MTK" - dodał.

Izrael nie uznaje MTK i, podobnie jak m.in. USA czy Rosja, nie ratyfikował zakładającego go Statutu Rzymskiego. Stroną traktatu jest natomiast Palestyna, a MTK uznał, że może badać domniemane zbrodnie dokonane na palestyńskich terytoriach, w tym na ziemiach okupowanych przez Izrael.(PAP)

reb/ mok/ ep/