Wiceszef MSZ: Trump może wskazać Polskę jako prymusa w NATO

2024-11-06 10:18 aktualizacja: 2024-11-06, 13:24
Żołnierze podczas szkolenia Fot. PAP/Lech Muszyński
Żołnierze podczas szkolenia Fot. PAP/Lech Muszyński
Wydatki na obronność wynoszące ponad 4 proc. PKB to "karta bijąca" w relacjach z Donaldem Trumpem, który może wskazać Polskę jako prymusa w NATO - ocenił wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna.

Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że kandydat Republikanów Donald Trump zdobył dotychczas 267 głosów elektorskich, zaś kandydatka Demokratów - 214. Oznacza to, że obecnie Trumpowi brakuje trzech głosów elektorskich do pokonania Kamali Harris i powrotu po czterech latach do Białego Domu.

"Gdybym miał oceniać pana prezydenta Trumpa, być może za chwilę prezydenta elekta, w kontekście tego jak odnosił się do Polski, kiedy był prezydentem, to nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa" - powiedział Szejna w Programie Trzecim Polskiego Radia.

Dodał, że za prezydentury Trumpa zostały zniesione wizy dla Polaków, a także nałożono sankcje na Nord Stream. "Reszta świata może oceniać prezydenta Trumpa różnie, ale Polska może ocenić go w kontekście naszych relacji bilateralnych tylko pozytywnie" - ocenił.

W opinii Szejny, polskie wydatki na obronność przekraczające 4 proc. PKB, to "karta bijąca" w relacjach z Trumpem, "ponieważ może on wskazać Polskę jak prymusa, jeśli chodzi o jego oczekiwania wobec innych członków NATO".

Wiceminister wskazał, że MSZ spokojnie oczekuje na ostateczny wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. (PAP)

gkc/ mok/ know/