Wiceszef PSL dla PAP: wątpię, żeby prezydent podał dziś nazwisko osoby, której powierzy misję tworzenia rządu

2023-11-06 11:21 aktualizacja: 2023-11-06, 13:59
Wiceprezes PSL Dariusz Klimczak Fot. PAP/Mateusz Marek
Wiceprezes PSL Dariusz Klimczak Fot. PAP/Mateusz Marek
Wątpię, żeby podczas poniedziałkowego orędzia prezydent Andrzej Duda podał nazwisko osoby, której powierzy misję tworzenia rządu; myślę, że to nazwisko uzależni od głosowania w sprawie wyboru marszałka Sejmu na pierwszym posiedzeniu izby - powiedział PAP w poniedziałek wiceprezes PSL Dariusz Klimczak.

W poniedziałek na portalu X szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek poinformował, że "po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, Prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję ws. tzw. pierwszego kroku". "Decyzja jest ostateczna, więc ścigającym się na apele do Prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" - napisał Mastalerek.

Dariusz Klimczak, odnosząc się do informacji o orędziu, powiedział, że ciężko wprost odczytać intencje prezydenta z tak krótkiego wpisu. Jak zauważył, może ono oznaczać zarówno ogłoszenie wyznaczenia kandydata na premiera, ale także "może być to ostateczna decyzja, że przedstawi on nazwisko po głosowaniu nad funkcją marszałka Sejmu".

"To, co powie pan prezydent w orędziu, będzie konsekwencją jego konsultacji. Wątpię, żeby dzisiaj pan prezydent podał nazwisko osoby, której powierzy misję tworzenia rządu. Myślę, że to nazwisko uzależni od 13 listopada i głosowania nad marszałkiem Sejmu" - ocenił.

Wiceprezes PSL zaznaczył, że jeśli prezydent - co równie prawdopodobne - miałby wskazać nazwisko osoby, której powierzy misję tworzenia rządu, to powinno być ono efektem konsultacji, których "wynik jest jasny i prosty". "Większość do skonstruowania nowego rządu i uzyskania wotum zaufania ma szef PO Donald Tusk" - podkreślił.

"My jako PSL, jako Trzecia Droga uszanujemy każdą decyzję, którą podejmie prezydent. Konstytucja upoważnia go do arbitralnej decyzji i taką uszanujemy" - podsumował Klimczak.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

Pod koniec października w Pałacu Prezydenckim odbyły się spotkania konsultacyjne prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. Prezydent podkreślił po nich, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - Donald Tusk.

Desygnowanie premiera. Co mówi konstytucja?

W myśl art. 154 Konstytucji, prezydent desygnuje Prezesa Rady Ministrów. Jest to zazwyczaj osoba wskazana przez większość parlamentarną. Desygnowany Prezes Rady Ministrów proponuje prezydentowi skład Rady Ministrów. Następnie prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów i pozostałych członków rządu w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.

Prezydent Duda poinformował, że terminem, który wstępnie zaplanował na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, będzie poniedziałek, 13 listopada.(PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

mar/