Większość klubów za przedłużeniem przepisów o pobycie Ukraińców w Polsce

2024-02-08 16:27 aktualizacja: 2024-02-09, 07:01
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak
Za przedłużeniem przepisów o pobycie Ukraińców w Polsce o kolejne trzy miesiące - do połowy 2024 r. - opowiedziały się w drugim czytaniu w Sejmie wszystkie kluby - oprócz Konfederacji. Tylko ona krytykowała rządowy projekt i chce, by go odrzucić, albo poprawić.

Głosowanie nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych ma się odbyć jeszcze podczas tego posiedzenia.

Dotychczasowe przepisy przewidują, że pomoc będzie obowiązywała do końca marca, a nowelizacja przedłuża przepisy do końca czerwca. W Sejmie w czwartek zmiany przedstawiał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. Podał, że obecnie z rozwiązań zawartych w ustawie, która ma być nowelizowana, korzysta ok. 950 tys. osób.

Paweł Szefernaker (PiS) powiedział w debacie, że PiS poprze przedłużenie rozwiązań przygotowanych w sytuacji agresji rosyjskiej na Ukrainę prawie dwa lata temu i napływu uchodźców do Polski. Zaznaczył jednak, że według niego "już nadszedł ten czas, aby myśleć w inny sposób, a nie za pomocą tej ustawy pomocowej traktować osoby, które przybyły do Polski uciekając przed wojną".

Ocenił, że obecną ustawę należy przedłużyć, aby ich pobyt w Polsce był legalny. Dodał jednak, że należy znaleźć takie sposoby, "które pozwolą, aby systemowo już powoli wygaszać te rozwiązania, które się w niej pojawiły" - stwierdził.

Odpowiadając na tę propozycję Duszczyk przypomniał, że unijne regulacje dotyczące pomocy Ukrainie obowiązują obecnie do 2025 r., więc Polska będzie musiała dalej mieć specjalne przepisy regulujące tymczasowy pobyt u nas obywateli tego kraju. Czy będzie to nowe rozwiązanie - jak proponował Szefernaker, czy w formie kolejnej nowelizacji - to kwestia do ustalenia - przekonywał.

Zofia Czernow (KO) powiedziała, że jej klubowi zależy na tym, aby jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu przyjąć nowelizację przedłużającą obecne przepisy. W jej ocenie dopiero po tym przedłużeniu należy podjąć debatę o nowych rozwiązaniach. Dodała, że jej zdaniem sprawy uchodźców były bardzo mocno zaniedbane w urzędach wojewódzkich.

Rafał Kasprzyk (Polska 2050-TD) popierając projekt podkreślił, że najbardziej oczywistym jest, że trzeba wspierać naród ukraiński w walce, a brak przepisów w tej sprawie osłabiłby walczących w obronie ojczyzny. "My nie powinniśmy przyzwyczajać się do sytuacji, że trwa ta wojna, powinniśmy udzielać narodowi ukraińskiemu wszelkiego wsparcia, żeby ją zakończyć" - ocenił.

Najgorszą według niego sytuacją byłoby przyzwyczajenie się do trwającej wojny, do codziennych ofiar, nalotów, które codziennie powtarzają się i przejście nad tym do porządku dziennego, traktowanie tego jako normalność. "Wojna w Ukrainie nie jest normalnością, której my chcemy i to warto podkreślać" - dodał.

Również Urszula Nowogórska (PSL-TD) poparła przedłużenie o kolejne trzy miesiące dotychczasowych rozwiązań - do 30 czerwca 2024 r. Apelowała, by nowe rozwiązania na kolejne miesiące skonsultować m.in. z samorządami i uwzględnić w nich potrzeby tych obywateli Ukrainy, którzy są w naszym kraju i chcą u nas pozostać.

Lewica popiera rozwiązanie, ale chce, by rząd przygotował też przepisy o dłuższej w perspektywie "kilku, kilkunastu lat, a nawet perspektywie pokoleniowej" - mówił Arkadiusz Sikora (Lewica). "Uważamy, że wojna zmieniła wszystko" - podkreślił.

Przypomniał, że trwająca prawie dwa lata wojna to zniszczone miasta, zniszczone domy i często sytuacja, w której nie ma do czego wracać. Nowe przepisy powinny stworzyć godne warunki do tego, by osoby, które już u nas są chciały pozostać - przekonywał.

Konfederacja chce wycofania świadczeń wypłacanych przebywającym w Polsce Ukraińcom i zgłosiła poprawkę o takiej treści. "Nie zgadzamy się na finansowanie obywateli obcego państwa przez polskich podatników. Czas powiedzieć temu szaleństwu stop" - mówił Grzegorz Adam Płaczek z Konfederacji.

Oprócz tego Grzegorz Braun (Konfederacja) wniósł ponowny wniosek ugrupowania o odrzucenie w całości omawianego projektu nowelizacji.

Jarosław Sachajko (Kukiz'15) poparł nowelizację, ale uważa, że potrzebne jest nowe rozwiązanie zakładające, że po roku pobytu w Polsce uchodźcy powinni się u nas usamodzielnić.

Zanim Sejm będzie głosował nad zmianami, projekt, wniosek o jego odrzucenie i poprawki Konfederacji trafią jeszcze raz do komisji finansów publicznych, która je zaopiniuje.(PAP)

Autor: Aleksander Główczewski

mmi/