„Wielka Brytania ogłasza przekazanie co najmniej 242 mln funtów na wsparcie Ukrainy w obliczu trwających rosyjskich ataków, a także 484 mln USD (ok. 370 mln funtów) na wsparcie fiskalne i dostawy sprzętu wojskowego” - podano w komunikacie rządu w Londynie cytowanym przez agencję Interfax-Ukraina.
242 miliony funtów zostaną wydzielone w latach 2024-2025 na pilne potrzeby humanitarne, energetyczne i stabilizacyjne, a także na wsparcie reform, odbudowy i rekonstrukcji - przekazano.
„Ponieważ rosyjskie ataki rakietowe i dronowe nadal zabijają cywilów i niszczą kluczową infrastrukturę, zobowiązanie to zapewni wsparcie dla najbardziej narażonych na Ukrainie, a także wsparcie długoterminowych potrzeb gospodarczych, odbudowy i energii” – głosi oświadczenie.
484 miliony USD zostaną przekazane w formie gwarancji kredytowych dla pożyczek udzielanych przez Bank Światowy. Pozwoli to wesprzeć kluczowe usługi publiczne, w tym utrzymanie szkół i szpitali, wypłacanie pensji urzędnikom służby cywilnej i finansowanie emerytur – wyjaśniono.
„Wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy jest niezachwiane. (…) Zapewni to niezbędną pomoc dla Ukraińców, którzy cierpią z powodu nieustannych ataków Rosji” - podkreślił Lammy.
Brytyjski minister przybył do Kijowa w środę wraz z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Według doniesień medialnych razem uczestniczyli oni m.in. w szczycie Platformy Krymskiej, inicjatywy na rzecz wyzwolenia spod rosyjskiej okupacji należącego do Ukrainy Krymu.
Przemawiając podczas tej konferencji, jej gospodarz, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, oświadczył, że bez pomocy Stanów Zjednoczonych jego kraj nie zdoła zwyciężyć w wojnie z Rosją. Powiedział też, że Ukraina oczekuje, iż Waszyngton pozwoli jej na wykorzystywanie amerykańskiego uzbrojenia do ataków na cele w głębi Rosji.
„Nasz dialog, który trwa co tydzień i co miesiąc ze Stanami Zjednoczonymi, jest dla nas bardzo ważny. USA przekazały nam i wciąż przekazują największe wsparcie militarne i finansowe. Liczymy więc na to i bez tego nie zdołamy wygrać (wojny)” – powiedział szef państwa na konferencji prasowej po szczycie Platformy w Kijowie.
„O ile jestem optymistą co do ich (USA) decyzji o udzieleniu nam pozwolenia na użycie broni dalekiego zasięgu, to decyzja ta nie zależy od mojego optymizmu; zależy to od ich optymizmu. To jest teraz dla nas bardzo ważne. W każdym razie oczekuję dialogu z prezydentem (Stanów Zjednoczonych Joe) Bidenem w tym miesiącu” – podkreślił Zełenski.
Ukraiński prezydent oświadczył 27 sierpnia, że opracował plan zakończenia wojny z Rosją i zapowiedział, że jeszcze we wrześniu zaprezentuje go w Waszyngtonie prezydentowi USA oraz kandydatom na jego następcę: Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi. Innych szczegółów tego planu Zełenski nie ujawnił.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
gn/