Wielki skandal w Austrii. Broń i hitlerowskie pamiątki były dostępne w sklepie. Aresztowano 10 osób

2023-08-31 16:38 aktualizacja: 2023-09-01, 08:01
Funkcjonariusze austriackiej policji Fot. MAX BRUCKER/PAP/EPA
Funkcjonariusze austriackiej policji Fot. MAX BRUCKER/PAP/EPA
Pistolety, karabiny, amunicja, granatniki, a także flagi ze swastykami, hełmy Wehrmachtu, hitlerowskie odznaczenia zostały znalezione przez policję w sklepie zlokalizowanym na terenie gospodarstwa wiejskiego w Górnej Austrii - poinformowały media. W sklepie zaopatrywały się osoby z kręgów ekstremistycznych. Aresztowano 10 osób.

MSW Austrii potwierdziło zjawisko rosnącej militaryzacji prawicowych środowisk ekstremistycznych w kraju oraz związane z tym ryzyko nasilenia działań motywowanych prawicowym ekstremizmem.

Podczas przeprowadzonej w czerwcu obławy policja odkryła pokaźny arsenał broni: ok. 35 sztuk długiej broni, w tym karabiny i karabiny maszynowe, 25 pistoletów maszynowych, 100 pistoletów, ponadto części mogące posłużyć do złożenia 500-800 sztuk broni palnej, ponad 10 tys. sztuk amunicji oraz granatniki i granaty dymne.

Znaleziono też przedmioty propagujące nazizm, w tym flagi ze swastykami, hełmy i mundury Wehrmachtu, hitlerowskie odznaczenia.

Odkryty arsenał ujawniono u członka gangu motocyklowego MC Bandidos. „Nie chodziło jednak bezpośrednio o wyposażenie organizacji, ale o interesy w tym środowisku. Świadczył o tym sposób prezentacji przedmiotów” – wyjaśniła policja.

Podczas przeszukania na terenie gospodarstwa rolnego funkcjonariusze znaleźli „profesjonalnie wyposażony skład broni z pomieszczeniem sprzedażowym”. W niektórych przypadkach „broń prezentowano w gablotach w piwnicy”.

Aresztowano dziesięciu mężczyzn, śledztwem objętych jest w sumie 34 podejrzanych. Prowadząca sprawę prokuratura w Ried im Innkreis (Górna Austria) zarzuca im naruszenie ustawy o propagowaniu zakazanych ideologii, nielegalne posiadanie broni oraz środków odurzających. W trakcie przeszukań u podejrzanych znaleziono również kilogram kokainy i pięć kilogramów konopi indyjskich. Wszyscy podejrzani to Austriacy.

„Franz Ruf, odpowiedzialny za bezpieczeństwo publiczne w MSW, mówił o +wojnach gangów+ pomiędzy gangami motocyklowymi, wynikającymi z walk o strefy wpływów. Jednak bogactwo znalezionych przy okazji pamiątek nazistowskich pokazuje, że w tej sprawie nie chodzi tylko o przestępczość zorganizowaną między gangami i wojny ich bossów” – zauważył niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"FAZ" przypomniał też, że również na terenie Górnej Austrii w 2013 roku rozbito tzw. Obiekt 21. Było to gospodarstwo wykorzystywane przez neonazistów do spotkań, imprez i recitali skrajnie prawicowych piosenkarzy.

Osoby należące do gangu motocyklowego MC Bandidos są „ściśle zaangażowane w prawicowe środowiska ekstremistyczną poprzez przestępczość zorganizowaną”, a wielu z nich ma długoletnie powiązania z dawnym Obiektem 21. „To wybuchowa mieszanka przestępczości zorganizowanej i neonazistów” – podkreślił "FAZ".

W ocenie gazety „niepokojąca” jest odpowiedź austriackiego MSW na pytanie o oznaki większego uzbrajania się neonazistów. „Obecnie obserwujemy rosnącą militaryzację prawicowej sceny ekstremistycznej. Nie można wykluczyć ryzyka wzrostu liczby przestępstw, motywowanych prawicowym ekstremizmem, przez jednostki, sceny i grupy” – potwierdził w pisemnym oświadczeniu resort spraw wewnętrznych Austrii. (PAP)

mar/