Wielkopolskie. 21-latek podszedł do policjantów z amfetaminą w dłoni

2024-10-04 10:51 aktualizacja: 2024-10-04, 13:44
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Policjanci z Piły (Wielkopolskie) zatrzymali na ulicy tego miasta młodego mężczyznę, który miał przy sobie narkotyki. 21-latek sam podszedł do policjantów z amfetaminą w dłoni.

St. sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji poinformowała w piątek, że w tym tygodniu, w trakcie z jednego z patroli funkcjonariusze wydziału kryminalnego zauważyli na ulicy osobę podobną do mężczyzny, który był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

"Zatrzymali nieoznakowany radiowóz, żeby sprawdzić jego tożsamość. Gdy rozmawiali z 38-latkiem, podszedł do niego kolega. 21-latek trzymał w dłoni foliowy woreczek wypełniony białym proszkiem. Kiedy niczego nieświadomy mieszkaniec Piły usłyszał, że stoją obok niego policjanci gwałtownie zacisnął pięść i zaczął się nerwowo zachowywać" – podała Mróz.

W woreczku była amfetamina. Podczas przeszukania domu 21-latka policjanci znaleźli więcej amfetaminy i marihuanę.

"W ten nietypowy sposób mundurowi ostatecznie zatrzymali dwie osoby: 38-latka, który odbędzie karę pozbawienia wolności za wcześniejsze konflikty z prawem oraz jego kolegę, który z narkotykami w ręku postanowił przywitać się z policjantami" – podała Mróz.

21-latkowi grozi do 3 lat więzienia.(PAP)

rpo/ mark/ pap/