Wielotysięczne protesty przeciwko prawicowemu ekstremizmowi i rasizmowi w Niemczech

2024-01-20 11:33 aktualizacja: 2024-01-20, 13:45
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA
W ciągu ostatnich kilku dni dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice w całych Niemczech, aby protestować przeciwko prawicowemu ekstremizmowi i rasizmowi. Jedna z największych demonstracji odbyła się w piątek w Hamburgu. Policja powiadomiła o 50 tys. uczestników, organizatorzy o 80 tys.

W Monastyrze (Muenster) 20 tys. osób odpowiedziało w piątek na wezwanie do demonstracji, natomiast w Bochum na ulicach zgromadziło się 10 tys. manifestantów - informował portal tagesschau.

Protesty są organizowane w wielu miastach również w weekend. Oczekuje się, że weźmie w nich udział wiele osób. Na przykład we Frankfurcie nad Menem spodziewanych jest do 30 tys. uczestników.

Powodem demonstracji stało się nagłośnione w ubiegłym tygodniu spotkanie prawicowych ekstremistów i przedstawicieli partii AfD w Poczdamie. Tematem rozmów miała być kwestia "reemigracji", co - jak podkreślają media - w przypadku skrajnie prawicowych organizacji zazwyczaj oznacza postulat opuszczenia kraju przez imigrantów, nawet pod przymusem.

Kanclerz Niemiec Olaf przyjął manifestacje z zadowoleniem. "To, czego obecnie doświadczamy tutaj, w naszym kraju (prawicowego ekstremizmu - PAP), naprawdę dotyczy nas wszystkich, każdego z nas" - ocenił w piątek szef rządu.

Jeśli cokolwiek "nigdy więcej nie powinno mieć miejsca" w Niemczech, to jest to "ideologia rasowa narodowych socjalistów" - podkreślił Scholz.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kh/

TEMATY: