Jest to trzecia podróż zagraniczna Karola III jako monarchy - do tej pory był w Niemczech i Francji. Wizyta w Kenii ma podkreślić znaczenie, jakie nowy król przykłada do Wspólnoty Narodów, organizacji skupiającej głównie dawne brytyjskie kolonie. Podróż ma jednak także wiele aspektów symbolicznych, ponieważ to w czasie pobytu w tym kraju w 1952 roku jego matka dowiedziała się o śmierci swojego ojca i objęciu tronu jako Elżbieta II.
Symboliczna i zarazem trudna wizyta Karola III w Kenii
Historia będzie się przewijała w czasie wizyty królewskiej pary, choć niekoniecznie w sposób najbardziej pożądany przez stronę brytyjską. Mimo ogólnie bardzo dobrych stosunków dwustronnych, w Kenii, tak samo jak w innych dawnych brytyjskich koloniach, coraz głośniej wyrażane są żądania, by Londyn zadośćuczynił za zbrodnie popełnione w czasach kolonialnych. W przypadku Kenii chodzi zwłaszcza o brutalne stłumienie powstania Mau Mau w latach 50. XX wieku. Zginęło wówczas, według różnych szacunków, od 11 do 20 tys. powstańców, z czego prawie 1100 stracono.
W 2013 roku Wielka Brytania wyraziła ubolewanie z tego powodu i wypłaciła 20 mln funtów odszkodowania dla 5228 ofiar i ich potomków, lecz wiele osób wciąż uważa, że to nie wystarczy. Powstanie zostało stłumione, ale ostatecznie doprowadziło kilka lat później - w grudniu 1963 roku - do przyznania Kenii niepodległości.
Przed rozpoczęciem wizyty pałac Buckingham oświadczył, że jest gotów do "uznania bardziej bolesnych aspektów wspólnej historii Wielkiej Brytanii i Kenii, w tym stanu wyjątkowego (1952-60)". "Jego Królewska Mość poświęci czas (...) na pogłębienie zrozumienia krzywd doznanych w tym okresie przez ludność Kenii" - podkreślono.
We wtorek rano Karol III został powitany w pałacu prezydenckim w Nairobi salutem z 21 dział i wartą honorową. Zasadził też drzewa na terenie pałacu w towarzystwie prezydenta Kenii Williama Ruto. Następnie para królewska złożyła wieniec przy Grobie Nieznanego Wojownika w Ogrodach Uhuru, gdzie Kenijczycy ogłosili niepodległość w grudniu 1963 roku.
Brytyjski monarcha planuje również odwiedzić park narodowy Nairobi i spotkać się z działaczką na rzecz ochrony środowiska Wanjira Mathai, córką zmarłej laureatki Nagrody Nobla Wangari Maathai. Ma to podkreślić zaangażowanie króla w ochronę środowiska.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
mmi/