Włoski sąd nakazał Niemcom wypłatę odszkodowań rodzinom dwóch ofiar zbrodni z czasów wojny 

2023-11-13 16:26 aktualizacja: 2023-11-13, 20:30
Brama Brandenburska w Berlinie Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Brama Brandenburska w Berlinie Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Sąd we Florencji w wydanym w poniedziałek wyroku nakazał Niemcom wypłatę odszkodowań rodzinom dwóch ofiar zbrodni popełnionych podczas drugiej wojny światowej. W uzasadnieniu uznano, że były to zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości. Sąd zdecydował, że kraj ten musi wypłacić odszkodowania w wysokości od 25 do 50 tysięcy euro. Wypłata nastąpi jednak ze specjalnego funduszu utworzonego przez włoski rząd.

Wyrok sądu, wyjaśniła Ansa, dotyczy odszkodowania dla 88-letniej kobiety, której ojciec został zamordowany przez Niemców wraz z 11 innymi osobami podczas egzekucji w miejscowościach San Casciano i Tavarnelle Val di Pesa w Toskanii w lipcu 1944 roku. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że była to zbrodnia przeciwko ludzkości.

Również w związku z innymi niemieckimi zbrodniami w tym regionie Włoch odszkodowanie w wysokości 25 tysięcy euro wraz z odsetkami przyznano rodzinie włoskiego partyzanta, który był torturowany, a następnie został zamordowany w czerwcu 1944 roku w odwecie za to, że partyzanci zabili niemieckiego żołnierza. Zabicie partyzanta sąd uznał za zbrodnię wojenną.

Niemcy nie wypłacają odszkodowań

Niemcy nie wypłacają odszkodowań zasądzanych przez włoskie sądy, zasłaniając się immunitetem w takich sprawach.

Dlatego poprzedni rząd Mario Draghiego utworzył fundusz z krajowego planu odbudowy w wysokości 55 milionów euro na wypłatę takich odszkodowań. Zgodnie z ustaloną procedurą aby uzyskać zadośćuczynienie, pozwy przeciwko Niemcom należy składać we włoskich sądach. Gdy zostaną one przyjęte, a Niemcy skazane przez włoski sąd, wtedy otwarta zostanie droga do wypłaty odszkodowania.

Takie pozwy trafiły do sądów w całym kraju. Żądania odszkodowań za niemieckie masakry i egzekucje ludności cywilnej we Włoszech opiewają na setki milionów euro.

Komentując poniedziałkowy wyrok, senator Partii Demokratycznej Dario Parrini, wiceprzewodniczący komisji do spraw konstytucyjnych w izbie wyższej parlamentu, oświadczył, że orzeczenie to ma "wielkie znaczenie moralne i symboliczne". Polityk z Toskanii, cytowany przez Ansę, wyraził przekonanie, że decyzja sądu daje nadzieję na podobne wyroki w innych takich sprawach, czekających na rozstrzygnięcie przez włoski wymiar sprawiedliwości.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

mar/