O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wniosek ws. uchylenia immunitetu Morawieckiemu. Joński apeluje do marszałka Sejmu

Były przewodniczący komisji ds. wyborów korespondencyjnych, europoseł Dariusz Joński (KO) poinformował w piątek, że skierował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o przyspieszenie procedury dotyczącej uchylenia immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu (PiS).

Poseł PiS Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Rafał Guz
Poseł PiS Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Rafał Guz

Po południu w czwartek do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu M. Morawieckiego w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych. Prokuratura zarzuca Morawieckiemu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Morawiecki zapowiedział w czwartek, że sam chętnie zrzeknie się immunitetu, ponieważ organizując "wybory kopertowe" działał w zgodzie z konstytucją.

Joński na piątkowej konferencji prasowej w Łodzi zauważył, że "to pierwszy przypadek w historii Polski, kiedy Sejm będzie decydował o uchyleniu immunitetu dla byłego premiera".

"Chcę nie tylko zaapelować, ale składam pismo do marszałka Sejmu pana Szymona Hołowni o przyspieszenie procedury dotyczącej uchylenia immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu" - podkreślił europoseł.

Dodał, że zna polityków PiS i wie, jak unikają oni odbierania pism, wniosków, bądź próbują unikać odpowiedzialności za łamanie prawa uciekając z kraju. "Uważam, że pan marszałek Hołownia powinien skorzystać z możliwości doręczenia byłemu premierowi, a obecnie posłowi podczas najbliższego posiedzenia Sejmu wniosku, aby Mateusz Morawiecki sam zrzekł się immunitetu. Można określić czas na 3-7 dni. Jeśli tego nie zrobi, jak najszybciej należy złożyć pismo i wniosek do komisji regulaminowej, która mogłaby rozpocząć procedurę" - zaznaczył Joński.

Były szef komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych przypomniał, że to była pierwsza komisja śledcza w tej kadencji Sejmu; mała wyjaśnić sprawę wyborów prezydenckich w 2020 r., które się nie odbyły, a na które z budżetu państwa rząd wydał ponad 70 milionów złotych.

Joński przypomniał, że komisja działała blisko 10 miesięcy, a efektem jej prac jest 400-stronicowy raport i 10 wniosków do prokuratury wobec 19 osób, urzędników i polityków w tym najważniejszych polityków PiS. Dodał, że do prokuratury trafiło 9 opasłych pudeł z materiałami dowodowymi.

"Po zeznaniach polityków PiS i po analizie materiałów dowodowych nie miałem żadnych wątpliwości, że premier Mateusz Morawiecki nie miał prawa podpisać decyzji dotyczącej przygotowania i przeprowadzenia wyborów przez Pocztę Polską" - powiedział Joński.

Dodał, że w kwietniu 2020 r., podczas pandemii, rząd podjął decyzję o zamknięciu nawet parków i lasów, ale z drugiej strony robił wszystko, aby przeprowadzić wybory w taki sposób, aby kandydat PiS-u wygrał wybory w pierwszej turze. Druga tura, jak się okazało podczas prac komisji śledczej, w ogóle była nieprzygotowana - zaznaczył.

"Politycy PiS-u byli tak pewni, że ich kandydat wygra w pierwszej turze, że druga tura nie była przygotowywana. Wszystko było pod jednego kandydata, dlatego że pozostali albo zawiesili swoją kampanię albo w ogóle zdecydowali się nie kandydować, bo nie mogli prowadzić normalnie kampanii" - mówił europoseł.

"Skoro parki, szkoły, sale były zamknięte i nie można było organizować ogólnych spotkań, ci kandydaci nie mogli prezentować swoich poglądów, programów i decydowali się na zawieszenie kampanii, bądź nie prowadzili jej wcale. Oprócz Andrzeja Dudy. Który był ówczesnym prezydentem i on faktycznie dość często zabierał głos, organizował konferencje prasowe - krótko mówiąc, miał większe szanse na to, żeby wygrać" - powiedział Joński.

Prokuratura zarzuca Morawieckiemu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Według prokuratury Morawiecki czynił to pomimo braku kompetencji wynikających z przepisów prawa oraz uzyskania negatywnych opinii prawnych. Wykorzystał do tego ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, która w ocenie PK nie dawała podstawy do podejmowanych działań.

 

Autor: Marek Juśkiewicz

jus/ par/ sma/

Zobacz także

  • Rafał Trzaskowski, Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak/Radek Pietruszka

    Którym politykom najbardziej ufają Polacy? Sondaż

  • Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Morawiecki wezwany do prokuratury. Padła data przesłuchania ws. wyborów kopertowych

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński i poseł PiS Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Morawiecki zrzeknie się immunitetu? Prezes PiS zabrał głos

  • Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Rafał Guz

    "Absurdalne". Kaczyński komentuje zarzuty wobec Morawieckiego

Serwisy ogólnodostępne PAP