Wojciech Fibak: Hurkacz już osiągnął sukces, a może jeszcze więcej

2024-01-22 13:52 aktualizacja: 2024-01-23, 11:07
Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/MAST IRHAM
Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/MAST IRHAM
Już tylko Hubert Hurkacz reprezentuje Polskę w singlowych rozgrywkach Australian Open. „Uważam, że ćwierćfinał jest jego sukcesem, ale wierzę, że może pokonać Daniiła Miedwiediewa" - ocenił były wybitny tenisista Wojciech Fibak.

Dla wrocławianina tegoroczna edycja australijskiego turnieju jest najlepszą w karierze. Przed rokiem zakończył występy na czwartej rundzie. Teraz na tym etapie zawodów ograł Francuza Arthura Cazauxa 7:6 (8:6), 7:6 (7:3), 6:4

„Hubert jest w dobrej formie. Prezentuje w Australii zdyscyplinowany i porządny tenis. To go doprowadziło do zwycięstw. W rywalizacji z Rosjaninem nie stoi na straconej pozycji” - uważa Fibak.

Poznaniak, za występ w Melbourne komplementuje także Magdalenę Fręch.

„Moim zdaniem Magda Fręch od dawna zasługuje na miejsce w top-50, jak nie top-30 światowego rankingu. Aktualnie przebywam we Francji. Tutaj naprawdę panuje ogromny zawód, że Magda pokonała Carolinę Garcię, która jest kochana. Ale w tym meczu Fręch była po prostu lepsza” - powiedział.

Liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek odpadła już w trzeciej rundzie Australian Open.

„Wierzyłem w finał Igi. Jakoś byłem przekonany, że Jelena Ostapienko i Elena Rybakina, nie zdołają przebrnąć daleko w tym turnieju, ale wydawało mi się, że Iga właśnie tak. Że zagra przynajmniej finał” – przyznał zaskoczony.

Polka jednak przegrała z 19-letnią Czeszką Lindą Noskową w trzech setach, a najgorzej wyglądały ostatnie gemy, kiedy polska tenisistka popełniała fatalne błędy nie mając pomysłu na ogranie rywalki.

„Błędy forhendowe niestety się Idze zdarzają. Przez nie przegrała, bo backhand ma najlepszy na świecie. Trzeba oddać szacunek Noskovej, że sobie z tymi uderzeniami poradziła. Po tym co pokazała w meczu ze Świątek życzę jej, by doszła jak najdalej w tym turnieju” – stwierdził Fibak.(PAP)

jc/