Wolin ma nową atrakcję: 32-metrową wieżę widokową [NASZE WIDEO]

2024-03-18 14:05 aktualizacja: 2024-03-19, 17:30
Nowo wybudowana wieża widokowa przy amfiteatrze w Wolinie, fot. PAP/Marcin Bielecki
Nowo wybudowana wieża widokowa przy amfiteatrze w Wolinie, fot. PAP/Marcin Bielecki
Ogromna drewniana konstrukcja jest najwyższym punktem widokowym nad Zalewem Szczecińskim. Widać z niej nawet klifowe wybrzeże znajdujące się kilkanaście kilometrów na północny zachód. Wieża i zrewitalizowany park wokół niej już przyciągają turystów. Wieża zbudowana została na naturalnym wzniesieniu nad Zalewem. Ma 32 metry, a główny taras widokowy ulokowany jest na wysokości 26 m.

„Wyjątkowość lokalizacji tej wieży polega na tym, że krajobraz, który się roztacza, jest bardzo rozmaity. Z jednej strony wody Zalewu Szczecińskiego, klify, Zatoka Skoszewska, farma wiatrowa, z drugiej - cieśnina Dziwna, panorama miasta, nasze mosty nad cieśniną, skansen, który z wysoka wydaje się malutki” – powiedziała PAP Ewa Grzybowska, burmistrz Wolina.

Konstrukcja z modrzewiowego drewna (jeszcze wyczuwa się piękny zapach) to 11 kondygnacji. Z bardzo łagodnymi pochylniami, które umożliwiają dostanie się na szczyt także osobom z niepełnosprawnościami. Specjalne „podwójne” barierki pomagają osobom poruszającym się na wózkach. Spokojnym tempem na platformę widokową wchodzi się lub wjeżdża windą kilka minut. „Wszystkie elementy zrewitalizowanego parku muszą być dostępne dla osób z ograniczoną sprawnością” – podkreśla Grzybowska. Przy wieży i znajdujących się w pobliżu atrakcjach (np. urządzeniach do street work) umieszczono napisy alfabetem Breille’a. Przygotowano również opisy odczytywane przez lektora. Wystarczy nacisnąć guzik albo przeskanować kod QR.

Na platformie widokowej może przebywać maksymalnie 50 osób. Przy wejściu jest system zliczający wchodzących i wychodzących. Bramka zamyka się automatycznie, kiedy przejdzie przez nią 50 osoba. Wstęp jest bezpłatny. W marcu wieża jest otwarta od godz. 8 do 17, ale – jak zapowiada burmistrz – godziny otwarcia zostaną wydłużone. Będą dostosowywane do pory roku. Do budowy wieży wykorzystano ok. 250 m sześciennych drewna. Jej kształt ma przypominać łódź żaglową. Obudowa dolnej części nawiązuje do kształtu kadłuba, szerszy taras na czwartej kondygnacji jest jakby pokładem. Podpory i łączniki imitują żagle. Taka forma nawiązuje do historii miasta, które w X wieku stało się… pierwszym polskim portem na Bałtyku. I w czasach rozkwitu było jednym z największych miast w Europie.

Budowa wieży i rewitalizacja otaczającego ją terenu rekreacyjnego przy ul. Parkowej kosztowała 9,5 mln zł. Prawie 4 mln zł to dofinansowanie unijne, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Inwestycję wsparł także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W ramach projektu przeprowadzono także remont małego amfiteatru i renowację pomnika Trygława; powstał plac zabaw, alejki, wiaty, ławki, nowe oświetlenie etc.

Oficjalne przecięcie wstęgi i piknik z atrakcjami dla mieszkańców i turystów zaplanowany jest 23 marca. Burmistrz nie dziwi się, że nowa atrakcja miasta – trzy tygodnie temu udostępniona mieszkańcom i turystom – „jest już oblegana”. Na parkingu przy wzgórzu, nie tylko w weekendy, widać samochody z rejestracjami z całej Polski i gości z zagranicy. Ogromną konstrukcję widać z drogi S3, czyli głównej trasy prowadzącej na zachodnią część polskiego wybrzeża Bałtyku.

„Turystyka krajobrazowa staje się coraz bardziej powszechna, popularna” – zauważa Grzybowska. „Jestem przekonana, że ta wieża to są bardzo dobre widoki dla Wolina. Wieża i cały zrewitalizowany park, 10 hektarów, w połączeniu z naszym skansenem i wybudowaną przystanią morską stanowią doskonałą ofertę turystyczną. Jestem przekonana, że w niedługim czasie będziemy alternatywą dla spędzania czasu na zatłoczonych plażach. Serdecznie zapraszamy do Wolina, o każdej porze roku” – zachęca burmistrz.

Dodatkową atrakcją i „stróżem” wieży został kot Zenek, nazwany tak przez budowniczych wieży. Jak mówi Grzybowska: „Zenek rósł razem z wieżą”. Budowlańcy karmili go i przygotowali ocieplaną budę. Obok jest tabliczka z napisem „Ja tu stróżuję”, na której dzieci dopisały już, co kot najbardziej lubi jeść.

Wolin to dziś pięciotysięczne miasto na największej polskiej wyspie. Miejsce o fascynującej historii, którą przypomina organizowany co roku, w sierpniu, Festiwal Słowian i Wikingów. (PAP)

tma/

jos/