Wołodymyr Zełenski: Ukraina musi mieć świadomość, że w tym czy innym momencie może zostać sama

2023-08-27 21:11 aktualizacja: 2023-08-28, 08:11
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
Ukraina powinna się nauczyć żyć jak Izrael – oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla ukraińskiej dziennikarki, zamieszczonym w serwisie YouTube. Dodał, że jednym z kierunków rozwoju kraju stanie się przemysł obronny.

21:00 Rosja skoncentrowała około 100 tys. żołnierzy na kierunkach łymańskim i kupiańskim na wschodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Ugrupowania Wojsk Ukrainy Illa Jewłasz w telewizji ukraińskiej.

20:07 Ukraina powinna się nauczyć żyć jak Izrael – oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla ukraińskiej dziennikarki, zamieszczonym w serwisie YouTube. Dodał, że jednym z kierunków rozwoju kraju stanie się przemysł obronny.

„Ukraina musi mieć świadomość, że w tym czy innym momencie może zostać sama, że któryś partner może ją zostawić z powodu jakichś wewnętrznych procesów, wewnętrznej polityki czy choćby wyborów. Ale po prostu musimy nauczyć się z tym żyć. Izrael walczy (długo) i my też jesteśmy gotowi długo walczyć, nie tracąc ludzi, minimalizując straty, jak na przykład Izrael” – oznajmił Zełenski.

17:30 Niewykluczone, że Rosja zrobiła sobie przerwę w produkcji rakiet, bo ostatnio wykorzystuje ich znacznie mniej w atakach – ocenił przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow w wywiadzie dla Island TV.

16:30 Cztery rosyjskie samoloty zostały trafione przez drony ukraińskie w nocy z soboty na niedzielę w operacji specjalnej kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na lotnisku w Kursku – poinformował portal RBK-Ukraina, powołując się na źródła w SBU.

W momencie ataku na rosyjskim lotnisku znajdowały się zasoby obrony przeciwlotniczej oraz pewna liczba samolotów. Siły ukraińskie wystrzeliły 16 dronów-kamikadze, które trafiły w cztery samoloty wielozadaniowe Su-30 oraz jeden myśliwiec MiG-29.

„Wśród trafionych celów są też radary systemu S-300 i dwa systemy przeciwlotnicze Pancyr-S1” (w kodzie NATO - SA-22 Greyhound) – napisano w oświadczeniu SBU.

Według SBU prawie wszystkie drony trafiły w wyznaczone cele, rosyjska obrona przeciwlotnicza zdołała unieszkodliwić tylko trzy z nich.

15:30 Trzy osoby zginęły, a pięć odniosło obrażenia w rosyjskich atakach w obwodach chersońskim na południu Ukrainy i charkowskim na północnym wschodzie w ciągu ostatniej doby – poinformowały w niedzielę władze obwodowe na Telegramie.

13:32 Rosyjski Komitet Śledczy potwierdził w niedzielę, że wśród osób, które zginęły w środę w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn; nie podano żadnych informacji na temat przyczyn tego zdarzenia - powiadomiły agencje AP i Reutera za rosyjskimi władzami.

Na podstawie wyników badań DNA możemy potwierdzić, że zidentyfikowano tożsamość wszystkich 10 ofiar katastrofy. Są to te osoby, które znajdowały się na ujawnionej wcześniej liście pasażerów - oznajmił Komitet Śledczy, cytowany przez AP.

Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła w środę wieczorem, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".

13:07 Dron, o którego zestrzeleniu poinformował w niedzielę resort obrony Rosji, spadł w Kursku zaledwie 300 metrów od miejsca, gdzie stacjonuje 16. samodzielna brygada walki radioelektronicznej - poinformował niezależny rosyjski portal Agentstwo.

Dziennikarze przeanalizowali zdjęcia opublikowane przez resort obrony i komunikat władz lokalnych, które oświadczyły, że dron uderzył w blok mieszkalny przy ul. Marksa. Portal ustalił miejsce incydentu - bezzałogowiec spadł na budynek przy ul. Marksa 72/12. Według map 300 metrów dalej znajdują się dwa obiekty wojskowe: 16. samodzielna brygada walki radioelektronicznej i lotnicza baza techniczna nr 3754, należąca do jednostki wojskowej nr 13830.

Z lokalnych książek telefonicznych wynika, że baza ta działa, a z komentarzy w internecie - że w latach 90. XX w. był to duży punkt przeładunkowy rozmaitych artykułów technicznych.

11:37 Na Majdanie Niepodległości w centrum Kijowa zorganizowano w niedzielę demonstrację, której celem było przypomnienie o losie obrońców Mariupola, przebywających od 500 dni w niewoli rosyjskiej. Inicjatorami akcji byli krewni ukraińskich pograniczników wziętych do niewoli w Mariupolu.

Na manifestację przyszło około 200 osób - podał portal Suspilne, który podkreślił, że każda taka demonstracja jest "apelem do cywilizowanego świata, by nie zapominał o jeńcach ukraińskich".

Jedna z uczestniczek akcji Natalia Matwijczuk opowiedziała dziennikarzom historię swojego brata, Artema. Wstąpił on do straży granicznej "z potrzeby serca", bo "chciał żyć w wolnym kraju", ale wiedział, że "za to marzenie płaci się życiem". Natalia nie wyjaśniła, w jaki sposób jej brat trafił w ręce Rosjan, ale podkreśliła, że przebywa w niewoli już rok, trzy miesiące i 11 dni.

10:02 Podczas nocnego rosyjskiego ataku rakietowego ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła cztery pociski typu Ch (55, 101 i 555) odpalone z bombowców, a ogółem obrona zarejestrowała "do ośmiu celów powietrznych" - poinformowały w niedzielnym komunikacie siły powietrzne Ukrainy.

Pociski zostały wystrzelone z samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego w przestrzeni powietrznej Rosji w rejonie miasta Engels w obwodzie saratowskim.

Cztery pociski zostały strącone w centralnych i północnych regionach Ukrainy. Pozostałe cele zarejestrowane przez ukraińską obronę przeciwlotniczą prawdopodobnie były błędne.

Wcześniej władze Kijowa poinformowały, że wszystkie pociski rosyjskie wystrzelone w kierunku stolicy Ukrainy zostały strącone.

09:01 Siły ukraińskie, jak się wydaje, przybliżają się do następnej linii rosyjskich umocnień na południu Ukrainy, która może być słabsza niż pierwsza linia, ale nadal stanowi wyzwanie - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

"Pozycje obronne, przez które siły ukraińskie obecnie się przesuwają, składały się ze zwartych warstw pól minowych i fortyfikacji. Wojska rosyjskie zaangażowały do ich utrzymania znaczne zasoby ludzkie, sprzęt i wysiłki. Teraz siły ukraińskie mają przed sobą linię rosyjskich pozycji obronnych, które prawdopodobnie składają się z bardziej przylegających do siebie rowów przeciwczołgowych, zapór w formie +zębów smoka+ (stożkowych barier przeciwczołgowych - PAP) i dodatkowych pól minowych" - zauważył ISW.

Zdaniem analityków linia ta w dużym stopniu przypomina pierwszą linię obrony, ale może być ona - choć nie jest to pewne - mniej zaminowana. Miałoby to zapewnić wojskom rosyjskim operującym na północ od niej pole manewru do wycofania się.

07:45 Po zakończeniu wojny Rosji z Ukrainą i upadku imperialnych marzeń Władimira Putina, nową władzę na Kremlu może cechować etnonacjonalizm, którego idee od lat przybierają na sile, a reperkusje związane z inwazją jedynie go wzmacniają - ocenili na łamach "Foreign Affairs" Jade McGlynn z Uniwersytetu Londyńskiego i Kiriłł Szamijew z ośrodka analitycznego Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR).

McGlynn i Szamijew podkreślili różnicę między tym, co postrzegane jest jako putinowski nacjonalizm a dążeniami społeczności zamieszkujących Rosję, dla których najważniejszym punktem odniesienia jest grupa etniczna. Perspektywa Rosjan będących przedstawicielami Słowian wschodnich znacząco odbiega od perspektywy współobywateli reprezentujących ludy azjatyckie.

Nacjonalizm Putina jest w swojej naturze imperialistyczny i kładzie nacisk na dominację Rosji za granicą oraz wzmacnianie władzy państwa w kraju. Jednak po epoce Putina Rosjanie mogą zapragnąć lidera, który będzie dzielił ich antyelitystyczne przekonania i obieca uleczenie zranionej dumy - twierdzą badacze.

07:21 Rosyjskie ministerstwo obrony oznajmiło, że w nocy z soboty na niedzielę zestrzelone zostały dwa drony ukraińskie w rosyjskich obwodach kurskim i briańskim, graniczących z Ukrainą - podała w niedzielę agencja Reutera.

Komunikat ministerstwa nie wspomina o ewentualnych szkodach lub zniszczeniach - poinformował Reuters.

Dzień wcześniej, w sobotę, władze rosyjskie oznajmiły, że dron ukraiński zestrzelono w obwodzie biełgorodzkim, również graniczącym z Ukrainą. Druga maszyna - według twierdzeń ministerstwa obrony - została strącona w sobotę, gdy zbliżała się do Moskwy.

Powtarzające się w ostatnich miesiącach incydenty z użyciem dronów na terenie Rosji, o które Moskwa oskarża Ukrainę, nie wyrządzają poważniejszych szkód, ale podważają narrację Kremla, że rozpętana półtora roku temu wojna przeciwko Ukrainie przebiega "zgodnie z planem". 

06:58 Siły ukraińskiej obrony powietrznej strąciły rosyjskie pociski rakietowe skierowane na Kijów - poinformował w niedzielę na Telegramie szef administracji wojskowej Kijowa Serhij Popko. Jak przekazano, według wstępnych doniesień atak rosyjski nie spowodował strat ani ofiar.

"Wrogie obiekty, które poruszały się w kierunku Kijowa zostały zniszczone siłami i zasobami obrony przeciwlotniczej. Według danych z obecnej chwili w Kijowie nie ma ofiar ani zniszczeń" - napisał Popko.

Rosjanie prawdopodobnie użyli pocisków rakietowych typu Ch (55, 101, 555), odpalonych przez bombowce strategiczne Tu-95MS z rejonu Morza Kaspijskiego.

03:00 Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell napisał w sobotę na swoim blogu, że zachodnie sankcje wobec Rosji mają duży wpływ na potencjał gospodarczy, przemysłowy i technologiczny kraju, który napadł na Ukrainę.

"Sankcje już od roku ograniczają możliwości polityczne i gospodarcze Moskwy, powodując napięcia finansowe, odcinając kraj od kluczowych rynków, zwiększając koszty handlu i znacząco osłabiając potencjał przemysłowy Rosji" - napisał Borrell.

Podkreślił, że od początku inwazji na Ukrainę Unia Europejska wprowadziła już 11 pakietów sankcji wobec Rosji. Ponadto UE nałożyła zakaz podróżowania i zamroziła aktywa ponad 1500 osób i prawie 250 organizacji z Rosji.

"Aby zatrzymać wojnę, musimy utrzymać kurs" – zaznaczył.

21:34 Otrzymanie przez Ukrainę myśliwców F-16 przybliży powrót cywilnego lotnictwa na jej niebo – oświadczył w sobotę prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym nagraniu, zamieszczonym w sieciach społecznościowych.

„W tym roku Ukraina ma wykonać całą niezbędną pracę, by na naszym niebie zjawiły się F-16. Będzie to nowy poziom ukraińskiego lotnictwa wojskowego. I przybliży to powrót cywilnego lotnictwa na ukraińskie niebo, bo przybliży zwycięstwo i da Ukrainie większe bezpieczeństwo” – oświadczył Zełenski.

Prezydent podkreślił, że naprawdę silne są tylko te państwa, które potrafią bronić własnego nieba i szanują swoje lotnictwo.

Zełenski nawiązał też do piątkowego zderzenia się w locie w obwodzie żytomierskim dwóch samolotów szkolno-treningowych, w wyniku czego zginęło trzech pilotów. Przekazując kondolencje krewnym i bliskim pilotów, zapewnił: „Ukraina nigdy nie zapomni każdego, kto bronił wolnego nieba Ukrainy!”.

(PAP)