Wróblewska: w sprawie mediów publicznych podstawowy komunikat jest taki, że się nie zatrzymamy

2024-05-22 08:51 aktualizacja: 2024-05-22, 11:49
Nowo powołana minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska. fot. PAP/Leszek Szymański
Nowo powołana minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska. fot. PAP/Leszek Szymański
W sprawie mediów publicznych podstawowy komunikat jest taki, że się nie zatrzymamy, idziemy ścieżką wyznaczoną przez ministra Sienkiewicza - powiedziała PAP ministra kultury Hanna Wróblewska. Jeśli komuś wydaje się, że przyszła miła pani zamiast siepacza Sienkiewicza, jest w błędzie - dodała.

Szefowa MKiDN zapytana przez PAP, na jakim etapie są prace nad ustawą medialną, odpowiedziała: "Rozpoczynamy pracę nad założeniami do nowej ustawy medialnej. Myślę, że po wakacjach rozpoczniemy bardzo szerokie konsultacje społeczne".

Na pytanie, jak będzie wyglądało dokończenie zmian zapoczątkowanych w mediach publicznych przez b. ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, odpowiedziała: "Idziemy ścieżką wyznaczoną przez ministra Sienkiewicza".

Przypomniała, że media publiczne zostały pozbawione pieniędzy, w tym wpływów z abonamentu. "W związku z tym został złożony wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego".

Jak zaznaczyła, "mediami publicznymi nie można grać w ten sposób". "Podstawowy komunikat jest taki, że nie zatrzymamy się. Plan działania obejmuje wszystkie litery alfabetu - od A do Z. Jeśli komuś wydaje się, że przyszła miła pani zamiast siepacza Sienkiewicza, więc teraz będzie inaczej, jest w błędzie" - powiedziała Wróblewska.

19 grudnia 2023 r. Sejm podjął uchwałę "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej", wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury informował, że minister Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał nowe rady nadzorcze tych spółek, które powołały nowe zarządy.

23 grudnia 2023 r. prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę okołobudżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.

Po prezydenckim wecie, szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz 27 grudnia 2023 r. zdecydował o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Analogiczną decyzję minister kultury podjął 29 grudnia w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.

7 lutego br. KRRiT zdecydowała w uchwale o tym, że środki z abonamentu RTV mają trafiać do depozytu sądowego. Uznała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego ws. postawienia tych spółek w stan likwidacji. Według przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, powodem zwłoki jest niejasna sytuacja prawna Polskiego Radia.

9 kwietnia likwidator spółki Daniel Gorgosz wystosował do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych w wysokości 141 780 000 złotych wraz z odsetkami.

Z kolei 12 kwietnia Polskie Radio informowało, że do przewodniczącego KRRiT trafiło ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłat. Chodzi o blisko 73 mln zł wraz z odsetkami, które nie zostały wypłacone Polskiemu Radiu. Likwidator-redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher informował niedawno, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego.

9 maja ówczesny szef resortu kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że do Sejmu trafił wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. Podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że uzasadnienie tego wniosku liczy 50 stron.(PAP)

autorzy: Anna Kruszyńska, Jacek Wakar

kh/