Współscenarzysta „Heweliusza” czuje się osobiście związany z historią, którą opowiedział w serialu

2024-03-13 13:19 aktualizacja: 2024-03-15, 12:55
Kasper Bajon. Fot. PAP/ Rafał Guz
Kasper Bajon. Fot. PAP/ Rafał Guz
Kasper Bajon wraz z Janem Holoubkiem jest autorem scenariuszy do trylogii „Rojst”. Teraz Holoubek kręci „Heweliusza”, do którego także razem napisali scenariusz. Serial inspirowany jest historią zatonięcia promu Jan Heweliusz, do którego doszło 14 stycznia 1993 roku na Morzu Bałtyckim. Bajon, jak mówi PAP Life, czuje osobisty związek z tą historią, ze względu na żonę kapitana Heweliusza, Jolantę Ułasiewicz.

Po „Wielkiej wodzie”, Netflix realizuje kolejny serial katastroficzny w Polsce, o jeszcze większej skali produkcji. I tym razem za projektem stoją reżyser Jan Holoubek, scenarzysta Kasper Bajon i producentka Anna Kępińska. Obecnie w Trójmieście trwają zdjęcia do „Heweliusza”. Wśród aktorów, którzy znaleźli się w obsadzie tej produkcji, są m.in. Magdalena Różczka, Borys Szyc, Michał Żurawski, Konrad Eleryk, Michalina Łabacz, Tomasz Schuchardt, Justyna Wasilewska, Andrzej Konopka, Jacek Koman, Magdalena Zawadzka oraz Jan Englert.

Tragedia Heweliusza wydarzyła się naprawdę. Czy z tego powodu pisanie scenariusza było trudniejsze dla Kaspera Bajona?

„Chyba nigdy nie zrobiłem tak wielkiego researchu jak do 'Heweliusza'. Rozmawialiśmy razem z Zuzą Olbińską, która mi w tym pomagała. Właściwie ze wszystkimi osobami, które ocalały, z marynarzami, osobami, które brały udział w akcji ratunkowej, politykami, ówczesnymi pracownikami telewizji, radia, sędziami, itd.” – wspomina w rozmowie z PAP Life scenarzysta.

„'Heweliusz' jest w jakimś sensie moją osobistą historią. A to dlatego, że żona kapitana Heweliusza, pani Jolanta Ułasiewicz mieszkała trzy podwórka dalej ode mnie na Ursynowie. Nie znałem jej bezpośrednio, ale na osiedlu dużo mówiło się o tej katastrofie. To był mały świat. 'Heweliusz' był gdzieś we mnie głęboko, ten temat chodził za mną. Zdaję sobie sprawę z tej odpowiedzialności” – przyznaje Bajon.

Kapitan statku, Andrzej Ułasiewicz, zginął w czasie katastrofy. Był doświadczonym oficerem. Miał 46 lat. (PAP Life)

jc/