Wszystko już jasne. PiS przedstawiło kandydata na prezydenta. Zgłosił go Komitet Obywatelski

2024-11-24 16:11 aktualizacja: 2024-11-24, 19:45
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zadeklarował, że chce reprezentować wszystkich Polaków. "Wierzę, że dziś tutaj zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa" - powiedział. Jak dodał, Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem.

W krakowskiej hali "Sokół" odbyła się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodarczych z całej Polski, a także przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości na czele z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim. Podczas Konwencji przedstawiciel Komitetu Obywatelskiego prof. Andrzej Nowak ogłosił, że Komitet rekomenduje Nawrockiego na obywatelskiego kandydata na prezydenta.

"To miejsce zwycięstw. Dziś tutaj zaczynamy. Wierzę w to zwycięstwo, wierzę w Polskę i wierzę w was. Wierzę w Polskę i będę o nią walczył. Długą drogę przeszedłem, by być dzisiaj tutaj z wami, by móc z pełną odpowiedzialnością po wiedzieć, że jestem gotowy, by reprezentować wszystkich Polaków" - powiedział Nawrocki w historycznej hali Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół".

"Żyję skromnie, ale zawsze godnie, zawsze z Polską" - zapewnił.

Mówił, że jego droga rozpoczęła się od robotniczej dzielnicy Gdańska - na Siedlcach, "przez szkołę, hale sportowe".

"Szedłem do was przez czas pracy intelektualnej, setki a może tysiące książek, Uniwersytet Gdański i zaufajcie mi, nie robiłem sobie selfie, gdy każdego dnia, przez pięć lat jechałem tramwajem linii 12 z gdańskich Siedlec na Uniwersytet Gdański. To było moje normalne życie, nie potrzebowałem robić sobie selfie" - powiedział kandydat na prezydenta.

Jak dodał, pierwszą lekcją odpowiedzialności za Polskę "była, jest i pozostaje moja najbliższa rodzina".

Nawrocki dodał, że "najpiękniejszą lekcję historii i służby Rzeczpospolitej" odbierał w IPN, "walcząc o polską pamięć; pielęgnując polską pamięć tutaj w Polsce, ale też na całym świecie".

Mówił też o wartościach chrześcijańskich, których "nie możemy się przecież wstydzić". "Nie możemy się tych wartości wstydzić i ściągać krzyży w urzędach polskiej stolicy" - podkreślił Nawrocki.

"Polska to moja miłość"

"Jestem gotowy zostać prezydentem, bo całe życie jestem z wami, jestem obok was, znam Polaków i rozumiem wasze potrzeby. Tak, jestem jednym z was, chcę zostać waszym prezydentem, bo wiem i rozumiem, że Polska, żeby mogła być, to musi być wielka. Bo trzeba bronić Polski, trzeba bronić naszych wartości, nie pozwolić na zabranie nam symboli i ograniczenie naszej suwerenności. Chcę zostać waszym prezydentem, bo sam ciężko przez całe życie pracowałem i pracuję, tak, jak i wy, drodzy Polacy, ciężko pracujecie i musicie mieć prezydenta, który też będzie dla was ciężko pracował" - mówił Nawrocki.

Podziękował za poparcie Komitetowi Obywatelskiemu oraz obozowi Zjednoczonej Prawicy z Jarosławem Kaczyńskim na czele. "Dziękuję za zaufanie, a przede wszystkim dziękuję za odpowiedzialność, która pozwoliła, aby w imię budowania jedności poprzeć kandydata od zawsze bezpartyjnego, kandydata obywatelskiego" - dodał.

Nawrocki uznał tę decyzję za wyraz dojrzałości i troski o dzisiejszą podzieloną Polskę. "Jako naród musimy podjąć wreszcie trud wygaszania wojny polsko-polskiej" - oświadczył i poinformował, że zakończenie tej wojny jest jego pierwszą obietnicą i propozycją dla wszystkich Polaków.

Nawrocki o bezpieczeństwie militarnym Polski

Nawrocki podkreślił też, że wielu Polaków wierzyło, że po ostatniej zmianie władzy w Polsce będzie lepiej, a tymczasem, jak ocenił, jest gorzej. Mówił o wzroście inflacji i kosztów życia.

"Dlatego dla ratowania dobrobytu ciężko pracujących Polaków, dla ratowaniu dobrobytu wszystkich was, wyjdę z kolejnymi inicjatywami ustawodawczymi, z których pierwszą będzie uwolnienie ciężko pracujących Polaków od podatku za wypracowane nadgodziny" - zapowiedział.

Podkreślał, że Polska potrzebuje też zgody i troski w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego, z poszanowaniem suwerenności polskiej wsi i twardym reagowaniem na mechanizmy nieuczciwej konkurencji. Według Nawrockiego "polska wieś była, jest i musi pozostać ostoją polskiej kultury, tradycji i wartości społecznych". Polityk dodał, że Polska potrzebuje też zgody i troski w zakresie bezpieczeństwa energetycznego.

Nawrocki mówił też o tożsamości polskiej w ramach struktur UE. "Polska nie potrzebuje kierunku scentralizowanego państwa zamieszkałego przez obywateli UE polskiego pochodzenia" - zaznaczył.

Nawiązał też do kwestii bezpieczeństwa militarnego, zaznaczył, że "w niespokojnych czasach wojen" ono musi stać się na lata "linią demarkacyjną sporów politycznych". Wyraził niezadowolenie z tego, że "przedstawiciele obozu władzy regularnie obrażali nowego prezydenta elekta USA Donalda Trumpa", w kontekście strategicznego sojuszu z USA.

Dodał ponadto, że wierzy "w Polskę skutecznie broniącą swoich granic, a nie w Polskę płacącą nielegalnym imigrantom za wyjazd z naszego kraju".

"Nie będzie wielkiej Polski bez wielkich projektów, takich jak CPK"

"Ekologia - tak, szaleństwo klimatyczne kosztem polskich domów, przedsiębiorców i pracowników - nie" - zadeklarował Karol Nawrocki.

Stwierdził, że "nie będzie wielkiej Polski bez wielkich projektów, takich jak Centralny Port Komunikacyjny". Uściślił, że chodzi mu o CPK z pełną siecią kolejową, transportem żeglugowym. "Polacy muszą być po prostu bliżej siebie, bliżej swojej pracy, swoich przyjaciół w dobrze skomunikowanej Polsce, która jest w centrum Europy" - zadeklarował.

Nawiązał do czasów zaborów i budowy niepodległego państwa, gdy udało się, mimo infrastruktury pochodzącej z trzech różnych państw, w ciągu 20 lat zrealizować takie projekty jak COP i miasto Gdynia.

"Polska potrzebuje nieugiętych wizjonerów" - powiedział Nawrocki. "W 35 roku III RP mamy odstąpić od budowy CPK? Czy my współcześnie nie damy rady?" - zwracał się do publiczności.

W jego opinii wyzwaniem teraźniejszości i przyszłości jest też dynamiczny rozwój rynku nowych technologii, które - jego zdaniem - są dobre, gdy służą człowiekowi i bezpieczeństwu RP.

Jako przykład dobrego zastosowania nowych technologii podał utworzenie wojsk ochrony cyberprzestrzeni czy centrum implementacji AI. Podkreślił, że takie inicjatywy wymagają "społecznej i etycznej inicjatywy państwa". "W zgiełku sporów nie możemy przespać zmiany dynamiki cywilizacyjnej" - stwierdził.

Nawrocki obiecał, że będzie dążył do likwidacji barier w dziedzinie nowych technologii.

"Powiedzmy tym, którzy działają w dziedzinie nowych technologii, że i oni są potrzebni Polsce" - zaapelował.

Komitet Obywatelski. Kto go tworzy?

Prof. Nowak podkreślał, że tradycja obywatelska zobowiązuje do tego "żebyśmy w imię wolności i rozwoju RP zabierali głos niezależnie od tego, co dyktują autorytety medialne, co dyktują wylansowani w danym momencie przez media i stojące za nimi siły, politycy". "Żebyśmy szukali kandydatów, którzy mogą poprowadzić Rzeczpospolitą do nowych zwycięstw, do odzyskania godnego jej miejsca w Europie" - mówił prof. Nowak.

W Obywatelskim Komitecie Poparcia kandydata na Urząd Prezydenta RP dr. Karola Nawrockiego znalazło się 170 osób, m.in. prof. Grażyna Ancyparowicz, Anna Chodakowska, prof. Piotr Bogusławski, Maciej Łopiński, prof. Józef Oleński, Jadwiga Emilewicz, prof. Jan Żaryn, dr Tomasz Żukowski, prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, czy prof. Jerzy Żyżyński.(PAP)

lui/ rbk/ rgr/ mhr/ ał/