Centrolewicowy blok skupiony wokół Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji (SDP) zdobył w wyborach 42 mandaty. Na trzecim miejscu znalazł się konserwatywny Ruch Ojczyźniany z 14 mandatami; prawicowy Most zdobył 11 mandatów, a lewicowy ruch Możemy! - 10. Po dwa miejsca w Saborze przypadły Istryjskiemu Zgromadzeniu Demokratycznemu i Niezależnej Platformie Północ, a jedno: koalicji Fokus-Republika. Frekwencja w wyborach wyniosła 63 proc. Uprawnionych do głosowania było 3 733 283 pełnoletnich obywateli. Mniejszościom narodowym Chorwacji i diasporze przypada ustawowo 11 miejsc w parlamencie.
Premier Plenković, ogłaszając zwycięstwo swojej partii, zapowiedział, że już w czwartek rozpocznie formowanie nowej większości parlamentarnej w celu utworzenia rządu.
Również przewodniczący SDP, Pedzia Grbin, zaznaczył, że rozpocznie rozmowy na temat utworzenia rządu już kolejnego dnia po wyborach. "Chorwacja stanie się wkrótce lepszym krajem" - zapewnił.
Politolog Pero Maldini wyjaśnił w rozmowie z telewizją HRT, że chociaż HDZ wygrała wybory, nie zdobyła wystarczającej liczby mandatów do kontynuowania rządów z obecną większością. Partia premiera Plenkovicia rządzi we współpracy z partią serbskiej mniejszości oraz przy wsparciu pojedynczych posłów.
"Najprawdopodobniej rozpoczną negocjacje z Ruchem Ojczyźnianym" - ocenił politolog, nazywając potencjalnego mniejszego koalicjanta partią "skrajnie prawicową".
Jakub Bawołek (PAP)
sma/