„FBI zakończyło dochodzenie na miejscu zdarzenia. Nie ujawniono żadnych materiałów wybuchowych ani motywów terrorystycznych” – czytamy w oświadczeniu agencji.
Eksplozja samochodu, który z dużą prędkością uderzył w płot przy przejściu granicznym, spowodowała śmierć dwóch osób - kierowcy i pasażera, zamknięcie czterech przejść granicznych, a także obawy po obu stronach granicy.
W środę Biały Dom stwierdził, że prezydent Joe Biden "uważnie śledzi rozwój sytuacji", a premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że władze "traktują tę sprawę niezwykle poważnie".
"Na podstawie tego, co wiemy w tej chwili, nie ma żadnych śladów działalności terrorystycznej" - stwierdziła Hochul.
Eksplozja samochodu, który z dużą prędkością uderzył w płot przy przejściu granicznym, spowodowała śmierć dwóch osób - kierowcy i pasażera, zamknięcie czterech przejść granicznych, a także obawy po obu stronach granicy.
Biały Dom stwierdził, że prezydent Joe Biden "uważnie śledzi rozwój sytuacji", a premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że władze "traktują tę sprawę niezwykle poważnie". (PAP)
kgr/