„24-letni mieszkaniec gminy Głusk został aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał trzy zarzuty: ucieczkę przed policyjnym radiowozem, czyli niezatrzymanie się do kontroli, czynną napaść na policjantów i posiadanie narkotyków” – przekazała w środę PAP kom. Anna Kamola z zespołu KWP w Lublinie.
W niedzielę po godz. 6 rano policjanci zauważyli na ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie renault, które jechało bus-pasem i nie zastosowało się do sygnalizacji świetlnej. Na policyjny sygnał do zatrzymania, samochód przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg w kierunku Felina. W trakcie ucieczki, z auta wysiadło trzech pasażerów, zaś kierowca kontynuował jazdę, kierując się w stronę podlubelskiej Kalinówki.
„Pościg zakończył się na polach, gdzie uciekinier wjechał w pryzmę ziemi. Gdy wyszedł z pojazdu, wymachiwał maczetą w kierunku policjantów. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały ostrzegawcze. Napastnik ruszył do pieszej ucieczki, ale po chwili został zatrzymany” – opisała komisarz.
Policjanci znaleźli przy nim biały proszek, natomiast w samochodzie narkotyki oraz wagę.
Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi do 10 lat więzienia.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
mar/