Wyrok w sprawie Mariusza Zielkego i jego publikacji dotyczących znanego muzyka jazzowego Krzysztofa S.

2023-10-05 14:02 aktualizacja: 2023-10-05, 17:02
Krzysztof S. Fot. PAP/EPA/Fernando Bizerra
Krzysztof S. Fot. PAP/EPA/Fernando Bizerra
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił dzisiaj w całości powództwo cywilne znanego muzyka jazzowego Krzysztofa S. przeciwko dziennikarzowi Mariuszowi Zielke. Chodziło o naruszenie dóbr osobistych - dowiedziała się PAP. Wyrok jest nieprawomocny.

Mariusz Zielke w serii artykułów publikowanych od sierpnia 2019 roku oskarżył znanego muzyka Krzysztofa S. o wykorzystywanie seksualne dzieci w czasach, gdy artysta był twórcą zespołu muzycznego „Tęcza” oraz kultowych programów telewizyjnych „Tęczowy Music Box” i „Co jest grane”. Dziennikarz twierdził, że dotarł do kilkudziesięciu ofiar sprawcy i że ma bardzo mocny materiał dowodowy w tej sprawie.

Seria publikacji doprowadziła do śledztwa prokuratorskiego. Krzysztof S. nie przyznał się do winy i pozwał Mariusza Zielke o naruszenie dóbr osobistych, żądając 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia. W czwartek zapadł wyrok w tej sprawie.

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości powództwo cywilne znanego muzyka.

"To pierwszy wyrok sądowy w jednej z największych afer pedofilskich w historii Polski" - przekazał PAP Mariusz Zielke.

Podkreślił, że sędzia Agnieszka Rafałko, mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w uzasadnieniu uznała, że "działania pozwanego w postaci publikacji materiałów nie mają charakteru bezprawnego".

Zaznaczyła, że "bezprawność tego działania została wykluczona poprzez interes społeczny. I to bardzo ważki interes społeczny, jakim jest ochrona osób najmłodszych przed zachowaniami, które bezpośrednio godzą w te najmłodsze osoby fizycznie i psychicznie".

Zielke dodał, że sędzia wskazała również, że dziennikarz dochował najwyższej staranności i rzetelności oraz wiernie prezentował zeznania świadków, a materiał dowodowy jest dla Krzysztofa S. druzgocący.

"To pierwszy wyrok sądu w tej ogromnej aferze pedofilskiej, dla mnie o tyle ważny, że w końcu jakiś obiektywny, niezależny, niezawisły organ, na dodatek sąd, potwierdził, że ten materiał dowodowy, który zebrałem jest prawdziwy, że nigdzie nie wyolbrzymiałem, nie konfabulowałem, tylko rzetelnie przedstawiłem opinii publicznej całą sprawę – poinformował PAP Zielke.

Zapowiedział też, że w piątek opublikuje kolejny film dokumentalny o wykorzystywaniu seksualnym dzieci „Bagno2: Przemilczane”.

Pod koniec czerwca na kanale YouTube opublikowany został reportaż pt. "Bagno" autorstwa dziennikarza Mariusza Zielke. Jest w nim m.in. mowa o zarzutach wobec znanego muzyka jazzowego Krzysztofa S. Po publikacji filmu do sprawy odniosła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która w swoim oświadczeniu wskazała, że tylko jeden z kilku czynów zarzucanych muzykowi nie uległ przedawnieniu, a postępowanie w sprawie mężczyzny jest na końcowym etapie.

W lipcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko muzykowi Krzysztofowi S.. Współtwórca programu muzycznego dla dzieci i młodzieży "Tęczowy Music Box" został oskarżony o seksualne wykorzystanie osoby poniżej 15. roku życia. Muzykowi za zarzucany mu czyn może grozić od 2 do 12 lat więzienia.

"Zarzut dotyczy zdarzenia z 2017 roku mającego miejsce w Puławach podczas warsztatów jazzowych organizowanych dla dzieci i młodzieży przez stowarzyszenie, którego prezesem wówczas był oskarżony Krzysztof S." - wyjaśnił prokurator Banna.

Dodał, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i odmówił składnia wyjaśnień w sprawie.(PAP)

Autor: Aleksandra Kuźniar

jc/