Wystawa "Zwierzęta na Darze Pomorza": Poznaj najwierniejszych towarzyszy marynarzy

2024-01-23 17:54 aktualizacja: 2024-01-24, 09:59
Wystawa "Zwierzęta na Darze Pomorza. Fot. mat. pras.
Wystawa "Zwierzęta na Darze Pomorza. Fot. mat. pras.
Na pokładzie statku-muzeum "Dar Pomorza" zacumowanego przy Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni otwarto we wtorek wystawę poświęconą zwierzętom, które w przeszłości przebywały na pokładzie żaglowca. Wystawa czasowa prezentująca przede wszystkim zdjęcia będzie dostępna do końca listopada.

Na wystawie pn. "Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na 'Darze Pomorza'" zostały zaprezentowane zdjęcia zwierząt, które towarzyszyły marynarzom w trakcie rejsów.

Obok psa o imieniu "Miś", który trafił na żaglowiec w 1963 roku i "służył" na nim przez 13 lat, znalazła się również informacja m.in. o kotce "Pani Walewskiej", która weszła na pokład "Daru" w 1946 roku i została na nim do połowy lat 60.

"Zwierzęta pojawiały się na statku już w czasach przedwojennych, niekiedy w tak egzotycznym wydaniu, jak pantera Kleopatra, która żaglowcem odbyła podróż z Angoli do Polski w 1934 roku" - wyjaśniał dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku dr Robert Domżał.

Zaznaczył, że również teraz statek-muzeum jest domem dla kotki o imieniu Fela.

Kustoszka "Daru Pomorza" Arleta Gałązka podkreśliła, że na ekspozycji widzowie zobaczą też wyjątkowy eksponat: oryginalną tarczę ochronną, na "Darze" zwaną ratgartą, którą umieszczano na cumach w celu uniemożliwienia gryzoniom wejścia po linie na statek. "Kolejnym obiektem jest sześć końskich sylwetek wykonanych z płyty pilśniowej. To oryginalny zestaw do gry w końskie wyścigi, której w latach 70. XX w. oddawali się w wolnych chwilach marynarze żaglowca" - powiedziała.

Na pokładzie trójmasztowca - jak podaje muzeum - w charakterze zwierząt wyścigowych obsadzano również żywe żółwie. Marynarze sprowadzali na statek także małpy, papugi, legwany, pelikany, węże czy ostronosy.

Muzeum podało, że egzotyczne zwierzęta trafiły na "Dar" w trakcie rejsów do Brazylii w latach 1931/1932 i 1933/1934, w których brali udział naukowcy Państwowego Muzeum Zoologicznego w Warszawie. "Wśród pozyskanych przez nich zwierząt znalazły się motyle, ślimaki, chrząszcze, ryby, płazy i gady, a także zooplankton, który przetransportowano do Polski w 600 słoikach" - przekazało muzeum. Na cześć statku, dzięki któremu badacze mogli przeprowadzać swoje ekspedycje, jeden z odkrytych wówczas gatunków owadów żyjących w środowisku wodnym, został nazwany: Trichocorixa dar-pomorza.

Kustoszka "Daru" podkreśliła, że na wystawie został zaprezentowany także przebieg prac nad gromadzeniem materiału badawczego, w których załoga żaglowca brała czynny udział.

Wystawa "Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt". Zwierzęta na "Darze Pomorza" jest prezentowana w pomieszczeniu III wachty pod pokładem statku-muzeum do 30 listopada b.r.

"Dar Pomorza" to jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego, na stałe cumujący przy Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni, w sąsiedztwie innego okrętu-muzeum, ORP "Błyskawica".

Jednostkę zbudowano w 1909 r. w stoczni w Hamburgu, jako statek szkolny niemieckiej marynarki handlowej. Po I wojnie światowej jednostkę przejęli Francuzi, którzy także chcieli ją wykorzystywać do celów szkoleniowych. Plan ten nie doszedł jednak do skutku i ostatecznie w 1929 r. jednostkę kupił za 7 tys. funtów szterlingów zebranych z datków społecznych Pomorski Komitet Floty Narodowej.

Dla upamiętnienia ofiarności Pomorzan jednostce nadano imię "Dar Pomorza". Statek został przekazany Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni. Przez 51 lat – do 1982 r. – służył jako jednostka szkoleniowa. Przez ten czas odbył 102 rejsy szkolne, przepływając w sumie pół miliona mil morskich. Na jego pokładzie szkolenie przeszło ponad 13 tys. młodych adeptów sztuki żeglarskiej.

Po wycofaniu ze służby w 1982 r. (rolę "Daru Pomorza" przejął wtedy "Dar Młodzieży") fregatę przekazano Narodowemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku. Rok później jednostkę udostępniono zwiedzającym jako statek-muzeum.(PAP)

autor: Piotr Mirowicz

gn/

TEMATY: