Na wystawie pn. "Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na 'Darze Pomorza'" zostały zaprezentowane zdjęcia zwierząt, które towarzyszyły marynarzom w trakcie rejsów.
Obok psa o imieniu "Miś", który trafił na żaglowiec w 1963 roku i "służył" na nim przez 13 lat, znalazła się również informacja m.in. o kotce "Pani Walewskiej", która weszła na pokład "Daru" w 1946 roku i została na nim do połowy lat 60.
"Zwierzęta pojawiały się na statku już w czasach przedwojennych, niekiedy w tak egzotycznym wydaniu, jak pantera Kleopatra, która żaglowcem odbyła podróż z Angoli do Polski w 1934 roku" - wyjaśniał dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku dr Robert Domżał.
Zaznaczył, że również teraz statek-muzeum jest domem dla kotki o imieniu Fela.
Kustoszka "Daru Pomorza" Arleta Gałązka podkreśliła, że na ekspozycji widzowie zobaczą też wyjątkowy eksponat: oryginalną tarczę ochronną, na "Darze" zwaną ratgartą, którą umieszczano na cumach w celu uniemożliwienia gryzoniom wejścia po linie na statek. "Kolejnym obiektem jest sześć końskich sylwetek wykonanych z płyty pilśniowej. To oryginalny zestaw do gry w końskie wyścigi, której w latach 70. XX w. oddawali się w wolnych chwilach marynarze żaglowca" - powiedziała.
Na pokładzie trójmasztowca - jak podaje muzeum - w charakterze zwierząt wyścigowych obsadzano również żywe żółwie. Marynarze sprowadzali na statek także małpy, papugi, legwany, pelikany, węże czy ostronosy.
Muzeum podało, że egzotyczne zwierzęta trafiły na "Dar" w trakcie rejsów do Brazylii w latach 1931/1932 i 1933/1934, w których brali udział naukowcy Państwowego Muzeum Zoologicznego w Warszawie. "Wśród pozyskanych przez nich zwierząt znalazły się motyle, ślimaki, chrząszcze, ryby, płazy i gady, a także zooplankton, który przetransportowano do Polski w 600 słoikach" - przekazało muzeum. Na cześć statku, dzięki któremu badacze mogli przeprowadzać swoje ekspedycje, jeden z odkrytych wówczas gatunków owadów żyjących w środowisku wodnym, został nazwany: Trichocorixa dar-pomorza.
Kustoszka "Daru" podkreśliła, że na wystawie został zaprezentowany także przebieg prac nad gromadzeniem materiału badawczego, w których załoga żaglowca brała czynny udział.
Wystawa "Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt". Zwierzęta na "Darze Pomorza" jest prezentowana w pomieszczeniu III wachty pod pokładem statku-muzeum do 30 listopada b.r.
"Dar Pomorza" to jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego, na stałe cumujący przy Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni, w sąsiedztwie innego okrętu-muzeum, ORP "Błyskawica".
Jednostkę zbudowano w 1909 r. w stoczni w Hamburgu, jako statek szkolny niemieckiej marynarki handlowej. Po I wojnie światowej jednostkę przejęli Francuzi, którzy także chcieli ją wykorzystywać do celów szkoleniowych. Plan ten nie doszedł jednak do skutku i ostatecznie w 1929 r. jednostkę kupił za 7 tys. funtów szterlingów zebranych z datków społecznych Pomorski Komitet Floty Narodowej.
Dla upamiętnienia ofiarności Pomorzan jednostce nadano imię "Dar Pomorza". Statek został przekazany Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni. Przez 51 lat – do 1982 r. – służył jako jednostka szkoleniowa. Przez ten czas odbył 102 rejsy szkolne, przepływając w sumie pół miliona mil morskich. Na jego pokładzie szkolenie przeszło ponad 13 tys. młodych adeptów sztuki żeglarskiej.
Po wycofaniu ze służby w 1982 r. (rolę "Daru Pomorza" przejął wtedy "Dar Młodzieży") fregatę przekazano Narodowemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku. Rok później jednostkę udostępniono zwiedzającym jako statek-muzeum.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
gn/