„Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 148 par. 2 Kodeksu karnego. Przyznał się do zarzutu, złożył dość obszerne wyjaśnienia, ale ich szczegółowej treści nie mogę ujawnić” - powiedziała PAP prokurator rejonowa w Tarnowskich Górach Anna Szymocha-Żak.
Do sądu trafił wniosek o aresztowanie podejrzanego. Wczesnym popołudniem trwało posiedzenie aresztowe. 19-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, 25 lat więzienia albo dożywocie.
Pytana o tło dokonania tej zbrodni, prok. Szymocha-Żak odpowiedziała, że trudno mówić o jakimś motywie, którym kierował się sprawca.
"Motyw był +wewnętrzny+, w nim tkwiący, było to irracjonalne, dlatego na pewno będziemy zlecać badania psychiatryczne podejrzanego, być może też obserwację" - dodała.
Chodzi przede wszystkim o ustalenie, czy sprawca był poczytalny i czy może odpowiadać karnie za swój czyn. Według tarnogórskiej prokuratury, 19-latek nie był wcześniej notowany.
Zwłoki młodej kobiety odkryto w sobotę po południu w Radzionkowie. O zdarzeniu poinformowała służby osoba postronna. Na miejscu, do późnych godzin nocnych, pracowali w sobotę policjanci i prokurator, zabezpieczając ślady i gromadząc materiał dowodowy.
Jak podawały media, 19-latek, który uciekł z miejsca zbrodni przed przybyciem patrolu, sam zadzwonił na numer 112 informując o zabójstwie i zapowiadając popełnienie samobójstwa. Miał również w sobotę rano wysłać sms do rodziców 18-latki z zapewnieniem, że dziewczyna wróci do domu. Prokuratura na razie nie odnosi się do tych informacji zaznaczając, że wymagają one weryfikacji.19-latek został zatrzymany w niedzielę rano.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
mar/