Zabójstwo nauczyciela we Francji. Nastolatkowie zamieszani w ścięcie głowy wykładowcy skazani

2023-12-09 16:39 aktualizacja: 2023-12-10, 11:09
Członek Gwardii Republikańskiej trzyma portret zamordowanego nauczyciela.  Fot. PAP/EPA/ Francois Mori / POOL
Członek Gwardii Republikańskiej trzyma portret zamordowanego nauczyciela. Fot. PAP/EPA/ Francois Mori / POOL
Sześcioro francuskich uczniów zamieszanych w zabójstwo nauczyciela historii Samuela Paty’ego, któremu czeczeński islamista obciął w październiku 2020 roku głowę za pokazywanie karykatur Mahometa na lekcji wolności słowa, skazano na kary więzienia w zawieszeniu.

47-letni Paty został pchnięty nożem, a następnie ścięty w pobliżu szkoły w Conflans-Sainte-Honorine w podparyskim departamencie Yvelines przez 18-letniego Abdullaha Anzorowa, rosyjskiego uchodźcę pochodzenia czeczeńskiego; morderca został następnie zastrzelony przez policję.

Dziewczyna i pięciu chłopców, obecnie w wieku 16–18 lat, zostali skazani w piątek wieczorem w procesie trwającym od 12 listopada za zamkniętymi drzwiami przed sądem dla nieletnich w Paryżu.

Uczennica, która w 2020 roku miała 13 lat, otrzymała karę 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Twierdziła, że Paty poprosił swoich muzułmańskich uczniów, aby opuścili zajęcia, zanim pokazał karykatury Mahometa, co nie było prawdą, a uczennica była wówczas nieobecna w szkole. Na podstawie tych zeznań jej ojciec nękał nauczyciela na portalach społecznościowych.

Jeden z pięciu chłopców, który w chwili dramatycznych wydarzeń miał 15 lat, został skazany na dwa lata więzienia, w tym 18 miesięcy w zawieszeniu; przez sześć miesięcy będzie musiał nosić elektroniczną bransoletką. To on ujawnił Anzorowowi wygląd Paty'ego i trasę jaką nauczyciel pokonuje udając się do szkoły. Spędził też kilka godzin u boku mordercy i współpracował z nim przy obserwacji ofiary. Pozostali chłopcy zostali skazani na kary od 14 do 18 miesięcy więzienia z trzyletnim zawieszeniem oraz działanie reedukacyjne.

Sąd stwierdził, że skazani otrzymali od mordercy pieniądze na współpracę.

Syn Paty’ego wyraził oburzenie wydanym wyrokiem. W wypowiedzi dla AFP stwierdził, że gdyby nie uczennica, która kłamała przez długi czas, jego ojciec nie zostałby zamordowany. Gdyby nie uczniowie, którzy go obserwowali, pokazali jego zdjęcie, spędzili dwie godziny z terrorystą i zidentyfikowali nauczyciela, to Samuel Paty wciąż by żył.

„To trudny wyrok dla rodziny; jest rozczarowanie, złość, niezrozumienie. To zły sygnał dla rodziny, uczniów” – skomentowała wyrok prawniczka rodziny Paty’ego, Virginie Le Roy.

Obrońcy oskarżonych z zadowoleniem przyjęli wyrok sądu. Przesłanką do złagodzenia kary był młody wiek oskarżonych w chwili popełnienia czynu wynoszący 13–14 lat oraz wątpliwość sądu, czy mogli mieć świadomość konsekwencji swojego postępowania.

Wszyscy nieletni byli objęci wsparciem edukacyjnym od października 2020 r. Większość została także umieszczona w placówkach wychowawczych.

Podczas procesu prasa nie miała wstępu na salę sądową.

Drugi proces, w którym weźmie udział osiem osób dorosłych podejrzanych o współuczestnictwo w zbrodni, odbędzie się pod koniec 2024 roku.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
gn/