Ansa informuje, że Lassoued po przypłynięciu na Lampedusę przebywał we Włoszech, a potem - w Szwecji. Jego pobyt w tym kraju potwierdziły we wtorek władze w Sztokholmie.
Jak zaznacza agencja, Tunezyjczyk wrócił potem do Włoch i został w 2016 roku uznany za osobą zradykalizowaną. Jak ustalono, wyraził wolę przyłączenia się do dżihadystów i udania się na front. Był obserwowany przez włoski wywiad. Następnie przeniósł się do Belgii.
Nie wyklucza się, dodaje Ansa, że zaatakował obywateli Szwecji z powodu niechęci do tego kraju, z którego, jak się przypuszcza, został wydalony.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sma/