Zamknęła w mieszkaniu dwóch synków w wieku 4 i 7 lat i poszła na piwo

2023-09-25 14:36 aktualizacja: 2023-09-25, 16:23
Nalewanie piwa do kufla w barze. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Nalewanie piwa do kufla w barze. Fot. PAP/Marcin Bielecki
28-letnia matka zostawiła swoich dwóch synków w wieku 4 i 7 lat bez opieki w mieszkaniu w Chojnicach, zamknęła drzwi na klucz i poszła do znajomego na piwo. Dzieci, jak przekazały służby prasowe pomorskiej policji, trafiły do placówki opiekuńczej, a ich matce grozi do 5 lat więzienia.

To zaniepokojeni sąsiedzi zawiadomili w piątek po godz. 20 policję, słysząc wołanie o pomoc dzieci z jednego z mieszkań w centrum Chojnic (Pomorskie).

Jak podały służby prasowe pomorskiej policji, w mieszkaniu, zamknięci na klucz byli dwaj chłopcy w wieku 4 i 7 lat. Podjęto decyzję o wydostaniu dzieci przez okno, by uniknąć wyważania drzwi i dodatkowego stresu u chłopców. Na miejsce wezwano straż pożarną. Gdy policjantka rozmawiała z nimi przez drzwi, policjant ze strażakiem dostali się podnośnikiem do okna i przez nie weszli do mieszkania. Dzieci zostały przekazane załodze pogotowia ratunkowego, a po przebadaniu trafiły do pogotowia opiekuńczego.

Chłopcy mówili policjantom, że „mama wyszła z domu wczoraj wieczorem i nie powiedziała, kiedy wróci”.

Do matki chłopców dzielnicowy dotarł w sobotę. 28-latka oświadczyła, że wyszła z domu w piątek ok. godz. 16 i poszła na piwo do znajomego, u którego przysnęła. Obudziła się ok. 3 w nocy i dowiedziała się od koleżanki, że jej dzieci zabrały służby, dlatego obawiała się wrócić do mieszkania.

Matce za narażenie swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. (PAP)

Autorka: Inga Domurat

jos/

TEMATY: